Władze Indii nakazały niemieckiemu koncernowi zapłatę 1,4 mld USD zaległego podatku we wrześniu ubiegłego roku. Argumentowano, że Grupa Volkswagen importowała do Indii zestawy do montażu aut typu CKD, ale księgowała je jako pojedyncze części. Dzięki temu miała płacić od 5 do 15 proc. cła zamiast standardowych 30-35 proc. Proceder miał trwać od 2012 roku i dotyczyć wielu modeli aut takich marek jak Volkswagen, Skoda czy Audi.
W odpowiedzi na te zarzuty Volkswagen podjął kroki prawne, wnosząc pozew przeciwko indyjskim władzom w celu unieważnienia "ogromnego żądania podatkowego". Firma przekonuje, że jej działania były zgodne z indyjskimi przepisami. Volkswagen jest zdania, że takie podejście władz "podważa zaufanie inwestorów zagranicznych" i "zagraża inwestycjom firmy w Indiach o wartości 1,5 mld USD".
Rozprawa w tej sprawie została wyznaczona na 5 lutego w Sądzie Najwyższym w Mumbaju.