W Białymstoku rośnie średniak IT

Mariusz GawrychowskiMariusz Gawrychowski
opublikowano: 2017-02-12 22:00

Do końca roku TenderHut chce mieć 300 pracowników. Stawia na sprzedaż do Europy Zachodniej i Skandynawii.

Na informatycznej mapie Polski Białystok wygląda dosyć blado. Choć w poszukiwaniu nowych programistów swoje oddziały ulokowały tam Comarch czy Intive (dawny SMT Software), to brakuje spółki IT, która stałaby się wizytówką regionu.

DUŻY MOŻE WIĘCEJ:
DUŻY MOŻE WIĘCEJ:
Robert Strzelecki, wiceprezes spółki TenderHut, podkreśla, że przedsiębiorców działających w branży IT z Białegostoku zachęca do łączenia się. Razem będą mieli większą siłę przebicia na polskim i międzynarodowym rynku.
ARC

Szansę na to ma szybko rozwijająca się firma TenderHut. Utworzyła ją w 2015 r. grupa menedżerów, którzy odeszli z białostockiego oddziału SMT Software i zdecydowali się pójść na swoje. Od początku postawili na konsolidację mocno rozproszonego, lokalnego rynku IT. Pierwszym nabytkiem była firma SoftwareHut, w ubiegłym roku TenderHut przejął niewielką firmę LemonTea, natomiast na początku lutego do grupy dołączył polski oddział indyjskiej firmy IT QBurst, która także ulokowała się w Białymstoku. — Działamy w myśl zasady, że duży może więcej — mówi Robert Strzelecki, wiceprezes TenderHutu i szef SoftwareHutu.

Po przejęciu firmy QBurst w grupie będzie pracowało już ponad 100 osób. — Chcemy zatrudniać kolejnych pracowników. Do końca roku ma być 300 — twierdzi Robert Strzelecki. Tak szybki wzrost zatrudnienia związany jest z planami międzynarodowego rozwoju. W Białymstoku nie ma zbyt dużej liczby klientów, którzy potrzebują nowoczesnych rozwiązańIT. Dlatego od początku TenderHut jest nastawiony na eksport.

— Ekspansja zagraniczna to główny punkt naszej strategii. Jesteśmy już obecni w Danii i Szwecji. Jeszcze w tym roku otworzymy biura sprzedażowe w Szwajcarii, Holandii, Francji, Niemczech, Irlandii i Wielkiej Brytanii — mówi Robert Strzelecki. Białostocka grupa planuje także inwestycje w segmencie cyberbezpieczeństwa.

Zamierza stworzyć zespół szybkiego reagowania, który będzie pomagał firmom w obronie przed atakami hakerskimi. TenderHut już specjalizuje się w rozwiązaniach klasy LIMS. Za tym skrótem kryją się systemy wspomagające zarządzanie kontrolą jakości w przedsiębiorstwach. Natomiast dzięki zakupowi QBursta ofertę grupy uzupełnią produkty Microsoftu. Ten rok TenderHut chce zamknąć 20 mln zł skonsolidowanych przychodów. W 2015 r. było to 6,4 mln zł. Spółka jest otwarta na inwestorów, którzy pomogą jej jeszcze szybciej rosnąć.

— Rozważamy pozyskanie kapitału na rozwój od zewnętrznych inwestorów lub z debiutu na giełdzie — mówi Robert Strzelecki.