Ostania sesja na Wall Street przed rozpoczęciem sezonu wyników kwartalnych rozpoczęła się od korekty wcześniejszych zwyżek. Po pół godziny handlu wszystkie główne indeksy tracą po 0,5 proc., a S&P500 nie zdołał się utrzymać na poprawionym w piątek 5-letnim maksimum. Cztery sesje po porozumieniu wokół klifu fiskalnego indeks zamknął zwyżką o 4,6 proc., czyli równą jednej trzeciej tego, co zyskał w całym 2012 r.
Blisko 1 proc. traci producent aluminium Alcoa, która po jutrzejszej sesji zainauguruje sezon wyników kwartalnych.
- Oczekuję, że wyniki amerykańskich przedsiębiorstw będą lepsze od prognoz. Jednak przed powrotem do zwyżek przydałaby się konsolidacja – ocenia Tom Wirth, zarządzający towarzystwa Chemung Canal Trust.
Zwyżki wspiera likwidowanie przez inwestorów stratnych krótkich pozycji. 20 spółek z indeksu S&P500 o największym stosunku wartości krótkich pozycji do kapitalizacji zyskało w grudniu 5,1 proc., czyli o 4,4 punktu proc. więcej niż sam indeks.
- Zarobiłem więcej pieniędzy na długich pozycjach niż na krótkich. Grać teraz na spadki jest nie tylko trudno. To bolesne – przyznaje Gilles Sitbon z paryskiego towarzystwa Sycomore Asset Management.
Wall Street osuwa się z rekordu
opublikowano: 2013-01-07 16:22
Sezon wyników powinien być dobry, ale przed kolejnymi zwyżkami indeksy nowojorskiej giełdy powinny odpocząć, przewidują eksperci.