Wall Street rośnie w nadziei na pokój handlowy z Chinami

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2025-04-22 22:30

Średnia Przemysłowa Dow Jones zwiększyła wartość o ponad 1000 pkt i rosła na zamknięciu o 2,7 proc. Taki sam wzrost zanotował również Nasdaq Composite. Oba indeksy spadały na poprzednich czterech sesjach. S&P500 kończył dzień zwyżką o 2,5 proc. Wtorkowy wzrost indeksów jest największy od 9 kwietnia, kiedy rekordowo poszły w górę po zawieszeniu na 90 dni ceł wzajemnych przez prezydenta.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na amerykańskich rynkach akcji nastąpiło odreagowanie poniedziałkowej przeceny wzmocnione popytem napędzanym nadzieją deeskalacji konfliktu handlowego USA z Chinami. Amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent mówił we wtorek podczas zamkniętego spotkania z inwestorami o tym, że obecna sytuacja, praktycznie paraliżująca wymianę handlową USA i Chin, jest nie do utrzymania na dłuższą metę. Zasygnalizował, że do deeskalacji może dojść już w niedługim czasie, a także, że celem polityki Trumpa „nie jest rozdzielenie gospodarek” USA i Chin. Podobnie jak w poprzednich przypadkach, kiedy z administracji Trumpa nadchodziły sygnały łagodzenia dotychczasowej polityki handlowej, reakcją był wzrost popytu na rynkach finansowych. Drożały akcje i obligacje USA, choć z wyjątkiem 2-letnich, których rentowność rosła wyraźnie z powodu nieudanej aukcji. Kurs bitcoina po 45 dniach wrócił powyżej 90 tys. USD. Najmocniej od prawie dwóch tygodni wzrosła wycena notowanych w USA chińskich spółek z indeksu Nasdaq Golden Dragon (3,7 proc.).

Oprócz geopolityki na notowania spółek wpływają stale publikowane raporty kwartalne. Przez niemal całą sesję motorem wzrostu Średniej Przemysłowej Dow Jones i jedną z najmocniej drożejących spółek w S&P500 było 3M Co. (8,2 proc.), które pomimo sygnalizacji trudności wynikających z ceł podtrzymało prognozę rocznego zysku. Największej przeceny w S&P500 doświadczył natomiast Northrop Grumman (-12,6 proc.), który obniżył prognozę rocznego zysku z powodu rosnących kosztów budowy niewidzialnego bombowca B-21.

W S&P500 aż 494 spółki kończyły wtorkową sesję wzrostem wartości. Popyt przeważał we wszystkich 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożały spółki finansowe (3,3 proc.), dostawcy dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (3,2 proc.) i usług telekomunikacyjnych (2,9 proc.). Na dole tabeli znalazły się segmenty spółek ochrony zdrowia, przemysłowych (po 1,8 proc.) i dóbr codziennego użytku (1,6 proc.).

Wzrosły kursy wszystkich 30 spółek ze Średniej Przemysłowej Dow Jones. Najmocniej drożały akcje 3M Co. (8,2 proc.), Travelers Cos. (4,75 proc.) i American Express (4,1 proc.). Najmniejsze zwyżki kursów notowały Verizon (0,6 proc.), Johnson & Johnson (0,5 proc.) i UnitedHealth Group (0,45 proc.).

Drożały akcje 80 proc. z prawie 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite i wszystkich z węższego Nasdaq 100, który kończył dzień wzrostem o 2,6 proc. Indeks „wspaniałej siódemki” przerwał serię sześciu spadków z rzędu i kończył sesję wzrostem o 3,0 proc. Wzrosła wartość wszystkich technologicznych blue chipów z tej grupy. Najmocniej przez niemal cały dzień rósł kurs Tesli (4,6 proc.), która po sesji miała opublikować raport kwartalny. Najmniejszy wzrost kursu notowała Nvidia (2,0 proc.).