Wall Street też boi się nowej formy wirusa

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2020-12-21 13:51

Nowy tydzień na amerykańskich giełdach zapowiada się w czerwonych odcieniach. Kontrakty na indeksy tamtejszych parkietów spadają dosyć znacząco.

fot. Bloomberg
fot. Bloomberg

Około godziny 13:45 futures na indeks blue chipów Dow Jones IA spadał o 1,58 proc. Kontrakty na wskaźnik szerokiego rynku S&P500 zniżkowały o 1,79 proc. Natomiast te na Nasdaq traciły 1,07 proc.

Pogorszenie nastrojów jest rezultatem obaw związanych z nowym szczepem koronawirusa, który zmusił już wiele krajów do zamknięcia połączeń z Wielką Brytanią. Brak potwierdzonych informacji, czy nowa forma będzie poddawać się wynalezionym do tej pory szczepionką, dodatkowo zwiększa niepewność i nerwowość na parkietach.

O skali obaw świadczyć może silny wzrost tzw. indeksu strachu. CBOE podskoczył o niemal 30 pkt, osiągając najwyższy pułap od początku listopada.

W cień poszły pozytywne informacje odnośnie porozumienia w Kongresie w sprawie nowego programu ratunkowego dla największej gospodarki świata. Ma on mieć wartość około 900 mld USD. W minionych dniach był to czynnik traktowany jako prowzrostowy i okazja do pobijania wycen akcji i indeksów.

Poniedziałek jest ważnym dniem dla Tesli. Dzisiaj bowiem akcje producenta samochodów elektrycznych włączone zostają w skład indeksu S&P500. Niestety, inauguracja wypada mało okazale. W przedsesyjnym handlu walory tanieją o niemal 6 proc. Jednak od początku roku papiery spółki miliardera Elona Muska poszybowały już o niemal 730 proc.

Zniżkuje też kura akcji koncernu Lockheed Martin. Największy przedstawiciel branży zbrojeniowej zdecydował się na przejęcie Aerojet Rocketdyne, producenta silników, m.in., rakietowych i kosmicznych w ramach transakcji szacowanej na 4,4 mld USD.