Warta kurczy się w życiu

Mariusz GawrychowskiMariusz Gawrychowski
opublikowano: 2017-03-27 17:13
zaktualizowano: 2017-03-27 17:08

Ubezpieczyciele wysłał życiowy biznes na dietę. Odejście od produktów ze składką jednorazową cofnęło go o dekadę.

Przez ostatnie dziesięć lat Warta Życie zaliczała się do grona największych ubezpieczycieli życiowych na polskim rynku. W najlepszym dla siebie okresie zbierała ponad 2,5 mld zł składek rocznie. To już jednak przeszłość. Ubiegły rok zakład zamknął zaledwie 743 mln zł przypisu, co oznacza aż o 55 proc. mniej niż w 2015 roku. Ostatni taki słaby wynik sprzedażowy Warta pokazała w…  2006 r. W efekcie towarzystwo spadło z wysokiego piątego miejsca na rynku życiowym na dwunastą lokatę. 

Jarosław Parkot
Marek Wiśniewski

Jarosław Parkot, prezes ubezpieczyciela, zapewnia, że jest to celowe działanie. Towarzystwo na czele, które stoi przyciął sprzedaż produktów ze składką jednorazową. Za tą nazwą kryją się polisy inwestycyjne, które przypominają lokatę bankową. Klienci wpłacają określoną składkę na początku trwania polisy, a na końcu dostają jej powrotem powiększoną o wypracowany zysk. 

- W ostatnich latach rynek ubezpieczeń na życie uległ istotnemu przeobrażeniu. Dlatego postanowiliśmy wprowadzić modyfikację w naszym podejściu do sprzedaży produktów życiowych. Oczywiście ubezpieczenia inwestycyjne nadal zajmują należne im miejsce na rynku, jednak mocno wspieramy rozwój rynku polis ochronnych – tłumaczy Jarosław Parkot.

Warta zamierza postawić na przede wszystkim sprzedaż ubezpieczeń ochronnych ze składką regularną. Przykładem takiego produkty może być wprowadzona pod koniec ubiegłego roku polisa rakowa, która jest zawierana na okres co najmniej pięciu lat. Ubezpieczyciel chce też rozwijać się w segmencie popularnych w Polsce ubezpieczeń grupowych. 

Te działania były już widoczne w ubiegłym roku. W segmencie polis ze składką regularną Warta odnotowała wzrost składki o 9 proc., a w produktach grupowych – o 19 proc. Było to jednak za mało, by zasypać olbrzymia wyrwę w wyniku, powstało po odejściu od sprzedaży produktów inwestycyjnych. 

To co Warta straciła w „życiówce”, udało jej się odrobić z nawiązką w majątku. W efekcie grupa zebrała w ubiegłym roku blisko 4,9 mld zł, z czego aż 4,1 mld zł przypadło na majątkową Wartę. Przez rok urosła ona o 15 proc., co zawdzięcza przede wszystkim wpływowi podwyżek cen polis komunikacyjnych. 

Ubiegły rok Warta zamknęła 278 mln zł zysku netto, co jest wynikiem nieznacznie słabszym od osiągniętego w 2015 roku (296 mln zł). Winę za to ponosi Warta Życie, której zysk netto skurczył się z 35 mln zł w 2015 roku do 19,6 mln zł w 2016 roku.