Wege warte ponad 600 mln zł

Aleksandra ŁukaszewiczAleksandra Łukaszewicz
opublikowano: 2021-05-03 20:00

Coraz więcej Polaków rezygnuje z mięsa. Krajowy rynek produktów roślinnych wzrósł w ubiegłym roku o 28 proc. przekraczając wartość 600 mln zł.

Z artykułu dowiesz się:

  • jak rośnie rynek produktów wegetariańskich w Polsce
  • jakie są prognozy dla tego rynku
  • jakie plany mają sieci i producenci

Przyszłość jest wege. W 2035 r. co dziesiąta porcja białka będzie pochodziła z alternatywnych roślinnych źródeł, a 90 proc. najpopularniejszych dań będzie miało swoje wegańskie odpowiedniki - wynika z badania BCG. Szacuje się, że w ciągu niespełna 10 lat rynek roślinnych zamienników podwoi swoją wartość - w 2016 r. był wart 7-7,5 mld USD, a do 2025 r. ma wzrosnąć do 14 mld USD.

– Choć branża rozwija się dynamicznie, to jest relatywnie niewielka. Wartość roślinnych zamienników białka w Polsce wynosi około 0,5 mld zł, co odpowiada zaledwie 2 proc. wartości samego rynku drobiu - mówi Magdalena Kowalewska, analityk sektora food & agri w International Food & Agri Hub BNP Paribas.

Podobny udział roślinne zamienniki mają w globalnym rynku. W ubiegłym roku na świecie spożyto ok. 13 mln ton roślinnych produktów białkowych (o wartości ok. 10-11 mld USD), co stanowi 2 proc. globalnego rynku mięsa.

W Polsce rynek był wart ponad 600 mln zł, co oznacza wzrost o 28 proc. r/r - wynika z danych NielsenIQ.

Nowe produkty - starzy gracze

Według ekspertów banku BNP Paribas polski rynek roślinnych zamienników jest bardzo zróżnicowany, ponieważ jest jeszcze relatywnie młody. Działa na nim sporo małych podmiotów chcących specjalizować się w tym segmencie, ale równie dużo jest firm, które choć są nowe w niszy, to działały wcześniej w innych segmentach i mają już wyrobioną markę.

– Jeszcze klika lat temu roślinne zamienniki oferowały jedynie zagraniczne marki, ale od dwóch lat obserwujemy dynamiczny rozwój polskich producentów. Spółki, które dotychczas zajmowały się produktami mięsnymi wprowadzają do oferty także roślinne produkty. Znają dobrze oczekiwania konsumentów co do walorów smakowych, zapachu i struktury produktów, dlatego łatwiej im naśladować mięsny oryginał - mówi Magdalena Kowalewska.

Jednym z takich graczy jest Sokołów, który od 2017 r. poza mięsami i wędlinami posiada w swojej ofercie także ich roślinne zamienniki.

– Obecnie w asortymencie mamy 20 różnorodnych produktów roślinnych. Niespełna cztery lata od wprowadzenia linii Z Gruntu Dobre, widzimy, że był to krok w dobrym kierunku. Z roku na rok widzimy coraz większe zainteresowanie naszymi roślinnymi propozycjami - mówi Bogusław Miszczuk, prezes Sokołów.

Przyznaje, że biorąc pod uwagę całość sprzedaży spółki, udział tych produktów nie jest duży, ale istotna jest tendencja wzrostowa w tej kategorii.

Przełomowy moment

Założyciele Foods Brothers - będącego wyłącznym dystrybutorem zamienników mięsa marek takich jak Beyond Meat czy Linda McCartney's w Polsce - wspominają, że jeszcze w 2018 r. spotykali się z małym odzewem ze strony rynku. Osobiście chodzili więc do restauracji i oferowali ich właścicielom próbki swoich produktów.

– Rynek jeszcze raczkował, a klienci, aby przekonać się do roślinnych zamienników mięsa, musieli sami ich spróbować - mówi Stan McGowan, współzałożyciel Foods Brothers.

Momentem przełomowym było nawiązanie współpracy z Unigast - dystrybutorem produktów dla rynku HoReCa. Dziś do grona klientów Foods Brothers należą m.in. Bobby Burger, Krowarzywa, Maczfit, Organic Farma Zdrowia, Selgros, E.Leclerc, Auchan czy Żabka.

W ubiegłym roku biznes wygenerował obroty na poziomie 5 mln zł. Andrzej Kołosowski, jego współzałożyciel, wyniki tłumaczy wzrostem zainteresowania produktami roślinnymi oraz dywersyfikacją kanałów sprzedaży. Zapowiada rozszerzenie oferty o roślinne zamienniki dla ryb firmy Good Catch oraz otwarcie własnego sklepu internetowego. W maju ma ruszyć dystrybucja na terenie całej Polski.

Również sieć sklepów Żabka rozszerza gamę swoich produktów roślinnych. Pod koniec kwietnia na sklepowe półki trafiły produkty spod własnej marki - Plant Hunter.

– Jednym z podstawowych kryteriów w procesie budowania marki Plant Hunter było zapewnienie konsumentom wyjątkowego doświadczenia w roślinnym wydaniu, bez kompromisu na smaku czy teksturze dania – mówi Maciej Otrębski, strategic partnerships manager w kampanii RoślinnieJemy.

To nie koniec ery mięsa

Eksperci banku BNP Paribas wskazują dwa główne czynniki przyczyniające się do wzrostu popularności produktów roślinnych: zdrowie oraz środowisko. W badaniu przeprowadzonym przez firmę Mintel 56 proc. respondentów wskazywało zdrowie jako motywację do zwiększenia spożycia produktów roślinnych. Ponad 25 proc. Polaków jako powód podawało samą chęć ograniczenia spożycia mięsa, a 16 proc. względy środowiskowe. Co więcej 34 proc. Polaków deklaruje, że sięga po roślinne zamienniki, ale tylko 6 proc. robi to regularnie.

– To, że rynek się podwoi, nie oznacza, że produkty roślinne zastąpią mięso. Zamienniki są dla konsumenta głównie ciekawostką, atrakcją ale jeszcze nie są stałym elementem standardowego koszyka zakupowego - dodaje Magdalena Kowalewska.