W dół: Jarosław Kaczyński
prezes Prawa i Sprawiedliwości
Wyrażając uzasadnione oburzenie z powodu blamażu elektronicznego systemu sumowania protokołów wyborczych, bezpodstawnie zarzucił przekręty obwodowym komisjom zliczającym głosy z kart. Przecież w każdej z nich był reprezentant PiS, a wielu pełniło funkcje przewodniczących.
W dół: Leszek Miller
przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej
Nieoficjalne, ale wiarygodne, wyniki wyborów wieszczą bardzo kiepski wynik SLD, w związku z tym były premier także forsuje ideę skrócenia kadencji władz samorządowych wszystkich szczebli wybranych 16 listopada. Co prawda tonący brzytwy się chwyta, ale to polityczny absurd.