Duży skok w budownictwie
Od stycznia do końca kwietnia oddano do użytku 33 514 mieszkań, czyli o 43,6 proc. więcej niż przed rokiem - poinformował Główny Urząd Statystyczny. Tak znaczne przyspieszenie w budownictwie prawdopodobnie nie oznacza jeszcze przełomu w tej branży. Obecne dobre wyniki są przypuszczalnie wynikiem decyzji podjętych w 1999 r. Wiele osób zdecydowało się wówczas na inwestycje, ponieważ pojawiła się groźba likwidacji ulg mieszkaniowych. Możliwe jest więc, że po zaniku koniunktury z tym związanej, liczba nowych domów oddawanych do użytku będzie znów stosunkowo mała. Świadczy o tym m.in. to, że w I kwartale br. rozpoczęto budowę tylko 17,6 tys. mieszkań - o 16 proc. mniej niż przed rokiem. Zmniejszyła się również (o 5 proc.) liczba pozwoleń na budowę mieszkań.
Według GUS, w pierwszych czterech miesiącach br., najbardziej zwiększyła się liczba mieszkań zakładowych, komunalnych, przeznaczonych na sprzedaż lub wynajem i społecznych czynszowych. W tej formie budownictwa przekazano lokatorom klucze do 11 248 mieszkań. Było to aż o 97 proc. więcej niż przed rokiem. Spółdzielnie oddały do użytku 9 653 mieszkania - o 35 proc. więcej niż przed rokiem. A inwestorzy indywidualni wprowadzili się do 12 613 mieszkań (o 20,5 proc. więcej niż przed rokiem). W kwietniu we wszystkich formach budownictwa przekazano do użytku 7.821 mieszkań - o 11,6 proc. mniej niż w marcu ale o 45,9 proc. więcej niż przed rokiem.
Komentarz WGI: Uważamy ze budownictwo jest dzwignią koniunktury gospodarczej w każdym państwie. Im więcej buduje się mieszkań, tym więcej inne gałęzi gospodarki produkują towarów. Chodzi tu o wyposażenie wnętrz, materiały budowlane, sprzęt AGD i RTV, itd. Uważamy, że każdy rząd w Polsce powinien koncentrować się na pobudzaniu aktywności w budownictwie, w celu pobudzenia gospodarki. Będzie wówczas mniejszy nacisk na obniżkę stóp procentowych lub poprawę stanu finansów państwa.
Prognoza na przyszły tydzień
W przyszłym tygodniu, GUS poda dane dotyczące wskaźników cen żywności i napojów bezalkoholowych za pierwszą dekadę maja 2001r. Według naszych prognoz, ten wskaźnik ukształtuje się na poziomie 0,7 proc. Uważamy, że ten wzrost jest spowodowany sezonowymi wahaniami cen. Taka informacja będzie dobrze przyjęta przez rynek, bo oznacza, że inflacja utrzymuje się na umiarkowanie niskim poziomie.
Produkcja przemysłowa w Eurolandzie
O godz. 12.00 Europejskie Biuro Statystyczne - Eurostat opublikowało dane dotyczące wzrostu wskaźnika produkcji przemysłowej na obszarze Eurolandu w marcu b.r.
W stosunku do lutego produkcja spadła zarówno na obszarze dwunastu krajów wchodzących w skład Europejskiej Unii Monetarnej (EMU) jak i na terenie wszystkich krajów europejskiej piętnastki. Spadek w stosunku miesiąc do miesiąca wyniósł w nich –0,2 proc. Przypomnimy, że w lutym zanotowano 0,5 proc. wzrost. Martwić może niestety także jej roczny kształt. W stosunku rok do roku wzrost produkcji wyniósł na obu obszarach wyniósł +3,0 proc. i tym samym był niższy niż w lutym kiedy to wynosił +4,2 proc. oraz styczniu (+5,4 proc.).
W stosunku miesiąc do miesiąca najwyższy spadek produkcji przemysłowej odnotowano w Niemczech (-1,2 proc.) i Luksemburgu (-0,5 proc.). Z kolei najwyższy wzrost można było zaobserwować w Belgii i Portugalii (w obu przypadkach +1,4 proc.).
W stosunku rok do roku najwyższy wzrost produkcji zanotowano w Finlandii (+7,0 proc.) oraz Danii (+6,0 proc.), Portugalii (+5,9 proc.), Luksemburgu (5,8 proc.) i Belgii (+5,7 proc.). Najniższy roczny wzrost produkcji przemysłowej przypadł w udziale Hiszpanii (-1,6 proc.) oraz Wielkiej Brytanii (-0,8 proc.).
Po ostatniej decyzji ECB o obniżeniu poziomu stóp procentowych dane dotyczące ogólnie pojmowanego wzrostu gospodarczego są bardzo pilnie śledzone przez analityków. Z powodu, że obniżka nastąpiła zbyt późno, a jej skala była niewielka to na poprawę kluczowych wskaźników makroekonomicznych przyjdzie nam poczekać jeszcze parę miesięcy. Nie bez znaczenia dla koniunktury gospodarczej w Eurolandzie pozostanie również stan gospodarki amerykańskiej.
KALENDARIUM
Poniedziałek: Niemcy - Ceny produkcji sprzedanej przemysłu (PPI) za kwiecień (09.00)*;
*(czasu warszawskiego)
Przygotowują: Marek Nienałtowski (świat); dr Richard Mbewe (kraj)