Wibrem czeka na Unię

Marta Nowicka
opublikowano: 2004-01-14 00:00

II miejsce Województwo dolnośląskie

Spółka Wibrem powstała w 1991 r. Jej właścicielami są trzej równoprawni wspólnicy. Firma zajmuje się remontami maszyn energetycznych — turbin parowych i wodnych, sprężarek wirnikowych, pomp, wentylatorów, dmuchaw. Przeprowadza również montaż nowych i używanych maszyn. 40 proc. sprzedaży spółki generuje eksport usług na rynki Niemiec, Bośni i Hercegowiny, Serbii i Czarnogóry, Indii.

W akcesji Polski do Unii Europejskiej Wibrem upatruje wielkiej szansy.

— Otwarcie granic ułatwi nam kontakt z partnerami i klientami. Wiemy, że w krajach Unii jest duże zapotrzebowanie na oferowane przez nas usługi i wiążemy z tym wielkie nadzieje — mówi Jan Dziedzicki, prezes Wibremu.

Spółka liczy również na wzrost zamówień na rynku krajowym, spowodowany koniecznością podniesienia sprawności polskich elektrowni i elektrociepłowni w świetle konkurencji z producentami energii z UE oraz dostosowania produkcji do wymogów ochrony środowiska.

W 2003 r. Wibrem odnotował kilka sukcesów — remont turbozespołu w elektrowni Nikola Tesla w Serbii i Czarnogórze, rozwój kontaktów z Siemensem, potentatem przemysłu energetycznego. Dzięki nim firma zrealizowała budowę hali przemysłowej z suwnicą pomostową oraz zamontowała dwie turbiny Siemensa w Elektrociepłowni Chorzów. Przeprowadziła także remonty turbin w innych elektrowniach i elektrociepłowniach na terenie Polski. W 2004 r. firmę czekają modyfikacje.

— Współpraca z Siemensem w dziedzinie remontów i montażu turbin postawiła przed nami bardzo wysokie wymagania techniczne. Jesteśmy w centrum zainteresowania Siemensa w dziedzinie organizowania centrum serwisowego turbin tej firmy dla Polski i krajów Europy Środkowej — mówi Jan Dziedzicki.

Jan Dziedzicki prezes Wibremu

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface