W wyniku ubiegłorocznych zmian właścicielskich największym akcjonariuszem Comarchu został fundusz CVC Capital Partners, który wraz z rodziną Filipiaków (dzięki akcjom uprzywilejowanym ma większość głosów) kontroluje informatyczną firmę. Zmiany w akcjonariacie pociągnęły za sobą zmiany w radzie nadzorczej i zarządzie. Od miesiąca firma ma nowego prezesa — jest nim Jarosław Mikos, który po objęciu funkcji zapowiedział plan przyspieszenia wzrostu zarówno organicznie, jak też przez akwizycje.
Na razie podstawowa działalność Comarchu notuje stabilny wzrost. W IV kw. przychody grupy zwiększyły się do 609,1 mln zł z 539,9 mln rok wcześniej, zysk operacyjny wzrósł do 36,7 mln zł z 16 mln, a zatrudnienie wzrosło o 34 osoby.
W całym ubiegłym roku przychody wzrosły o 5,5 proc. — do 1,9 mld zł, a zysk operacyjny o 5 proc. — do 101 mln zł. Comarch zwiększył stan posiadanej gotówki o 42 mln zł i na koniec roku dysponował 557,9 mln zł. Zatrudnienie zwiększył o 104 osoby — na koniec grudnia grupa miała 6583 pracowników. Fundusz płac podstawowych wzrósł o 3,3 proc., a tylko w IV kw. był o 7,7 proc. wyższy r/r.
Comarch nie wyklucza, że w tym roku ponownie zwiększy zatrudnienie, ale będzie to zależało od liczby realizowanych projektów.
— Wzrost zatrudnienia będzie zależał od rozwoju biznesu. Obecnie dynamika portfela zamówień jest dodatnia, około 3-5 proc. wyższa rok do roku — mówi Konrad Tarański, wiceprezes ds. finansowych.
W ostatnich miesiącach w informatycznej grupie można zaobserwować przyspieszanie działań związanych z reorganizacją. W lutym grupa sprzedała spółkę Rox Star Maritime, właściciela luksusowego jachtu.
— Koncentrujemy się na działalności informatycznej — powiedział pytany o transakcję szef finansów.
To już kolejna transakcja sprzedaży aktywów niezwiązanych z kluczową działalnością — przed rokiem, kiedy spółka była przygotowywana do zmian właścicielskich, sprzedała samolot turbośmigłowy Pilatus PC-12.
Niebawem właściciela zmieni też nieruchomość zlokalizowana w Krakowie na Osiedlu Teatralnym, której księgowa wartość to blisko 4 mln zł. Umowa przedwstępna została już podpisana.
W związku z trwającymi porządkami powstają też nowe spółki. Jedna z nich to Strefa Rekreacji. Będzie operatorem działającego w krakowskim kampusie centrum rekreacyjnego, w którego skład wchodzą m.in. basen i siłownia. W styczniu zostały utworzone spółki Comarch HIS oraz Comarch Telemedicine, w ramach których w przyszłości będzie prowadzona działalność sektora eZdrowie. Przypomnijmy, że Comarch prowadzi obecnie przegląd opcji strategicznych dla sektora eZdrowie i sektora publicznego. Według wcześniejszych nieoficjalnych informacji PB należąca do Comarchu Healthcare przychodnia iMed24 niedługo może zmienić właściciela, a kupcem ma być podmiot prowadzący placówki medyczne.
W ubiegłym roku negatywnie na wyniki Comarchu po raz kolejny wpłynęła Cracovia. Segment sport, w ramach którego prezentowane są wyniki klubu, miał 23,8 mln zł straty wobec 15,3 mln zł rok wcześniej. Przychody segmentu wzrosły do 40,6 mln zł z 39 mln w 2023 r.
— Martwi nas rosnąca strata Cracovii. Chcemy, aby działania restrukturyzacyjne i lepszy wynik sportowy przyniosły poprawę wyniku finansowego klubu — mówi Konrad Tarański.
W Cracovii trwają porządki. W grudniu akcjonariusze zdecydowali o dokapitalizowaniu klubu w celu jego oddłużenia. Została też wydzielona spółka Cracovia Hokej, która będzie prowadziła sekcję hokeja na lodzie. Nieoficjalnie mówi się, że to przygotowanie do pozyskania nowego inwestora zainteresowanego piłką nożną, ale niekoniecznie hokejem.