Krótka sprzedaż polega na pożyczeniu akcji i natychmiastowej sprzedaży w oczekiwaniu na spadek ich ceny. Inwestor może wówczas odkupić je taniej i zwrócić właścicielowi zachowując różnicę dla siebie.

Ostatnio wartość akcji Tesli, które inwestorzy „sprzedali krótko”, wynosiła 19,95 mld USD. Nie brak chętnych do obstawiania spadku kursu spółki Elona Muska, bo przez miniony rok wzrósł on 483 proc., a od początku tego roku już o 233 proc. Jest o ponad 50 proc. powyżej 50-dniowej średniej ruchomej i aż 135 proc. powyżej 200-dniowej średniej ruchomej. Tesla ma obecnie wartość prawie 240 mld USD i jest najdroższą spółką motoryzacyjną świata pomimo tego, że sprzedaje dużo mniej aut niż producenci samochodów z konwencjonalnym napędem.
W czwartkowym raporcie S3 pisze, że akcje Tesli wydają się kandydatem do „wyciskania krótkiej sprzedaży”, czyli sytuacji, kiedy stosujący ją inwestorzy są zmuszeni do zamknięcia pozycji i zakupu akcji, których przeceny oczekują, bo szybki wzrost ich kursu grozi im poniesieniem znacznych strat.