Kogo nie irytuje telefon z bankowego call centre z kusząca propozycją zaciągnięcia kredytu, wykonany w godzinach wczesnoporannych, lub wieczorem? Jeśli tak, nie jesteś sam, inni czują podobnie.

W USA młodzi ludzie z pokolenia Millennium, roczniki 1981-2000 wolą dentystę niż posłuchać telefonu z call centre. Tak odpowiedziało trzy czwarte ankietowanych w trwającym trzy lata badaniu Viacom, w którym mierzony był stosunek osób w tej grupie wiekowej do 16 różnych branż. Cztery największe amerykańskie banki znalazły się w grupie 10 najmniej lubianych marek. Ponad połowa ankietowanych uważa, że oferta banków niczym nie różni się od siebie i co trzeci jest otwarty na przeniesienie rachunku w ciągu 90 dni.
Dwie trzecie uważa, że w ciągu pięciu lat sposób płatności zupełnie się zmieni, a co trzeci sądzi, że za pięć lat w ogóle nie będzie potrzebować banku, spodziewając się, że zastąpią je firmy technologiczne. Prawie połowa liczy na start upy, a trzy czwarte chętniej przyjęłoby ciekawą ofertę od Amazona, Google, Paypala, Apple, czy Square niż od swojego banku.
Czytaj też na stronie bloga Obiektywnie o finansach i na fejsbuku twarogofinansach