Wskaźnik koniunktury znów lekko się poprawił
WYRAŹNIE NA PLUSIE: Poprawa ogólnego klimatu koniunktury w przemyśle przetwórczym daje nadzieję na utrwalenie tendencji wzrostowych w gospodarce.
Ogólny klimat koniunktury poprawia się z miesiąca na miesiąc, choć — jak wynika z badań GUS — sytuacja nie jest jednoznaczna w poszczególnych sektorach gospodarki. O ile bowiem w przetwórstwie przemysłowym wskaźnik koniunktury jest wyższy niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku, o tyle w budownictwie — mimo zasadniczej poprawy — odbiega od poziomu uzyskanego przed rokiem.
W PRZEMYŚLE wśród badanych przedsiębiorstw 28 proc. oceniało koniunkturę pozytywnie, a 19 proc. negatywnie. Mimo iż ogólny klimat koniunktury w sektorze publicznym poprawił się, był on oceniany na wyraźnie niższym poziomie niż w sektorze prywatnym. Także przewidywania dotyczące przyszłego popytu są optymistyczne, znacznie lepsze niż po styczniu, co wskazuje na możliwość istotnego wzrostu zapotrzebowania na wyroby przemysłowe. Trudno się więc dziwić, że prognozy produkcji na marzec są również dużo lepsze niż przed miesiącem.
NATOMIAST — co stało się już tradycją — kondycja finansowa przedsiębiorstw była oceniana negatywnie. Pogorszyły się zarówno ich zdolności do terminowego regulowania zobowiązań finansowych, jak i oceny możliwości ściągania należności od kontrahentów. Znacznie lepiej jednak oceniana jest przyszła sytuacja finansowa firm.
NA OGÓLNY klimat koniunktury w przemyśle składa się zróżnicowana sytuacja w poszczególnych jego działach. Najlepszą koniunkturę odnotowano w przedsiębiorstwach prowadzących działalność wydawniczą i poligraficzną oraz u producentów wyrobów celulozowo-papierniczych, surowców niemetalicznych, gumy i tworzyw sztucznych oraz chemikaliów. Najgorsze oceny formułowali natomiast producenci odzieży, maszyn i urządzeń oraz tkanin — we wszystkich tych przypadkach wskaźnik koniunktury był ujemny.
Z KOLEI w budownictwie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury wyniósł w lutym plus 14, co oznacza jego wzrost aż o 31 punktów. Ogólny klimat koniunktury oceniany był gorzej w sektorze publicznym niż w prywatnym. Nie zmienia to faktu, iż oceny portfela zamówień na roboty budowlano-montażowe, choć wyraźnie lepsze niż przed miesiącem, były nadal negatywne. Wydaje się jednak, iż wynika to z zimowego zastoju w budownictwie, bowiem w najbliższych trzech miesiącach przewidywany jest znaczący wzrost produkcji.
JUŻ od piętnastu miesięcy sytuacja finansowa przedsiębiorstw tego sektora gospodarki oceniana jest negatywnie — w lutym uległa ona nieznacznemu pogorszeniu. Ale, podobnie jak w przemyśle, przedsiębiorstwa swoją przyszłą kondycję finansową oceniają dużo bardziej optymistycznie niż w styczniu.
W LUTYM tylko około 3 proc. przedsiębiorstw nie dostrzegało barier w działalności budowlano-montażowej. Odsetek ten może dziwić, ale na podobnym poziomie utrzymuje się od kilkunastu miesięcy (w styczniu wyniósł 2 proc.). Największe trudności napotykane przez przedsiębiorstwa związane były z niedostatecznym popytem — fakt ten wymieniało około 68 proc. firm, konkurencją innych przedsiębiorstw (66 proc.) i z warunkami atmosferycznymi (52 proc.). Natomiast w stosunku do oczekiwanego w najbliższym półroczu popytu około 19 proc. przedsiębiorstw budowlanych ocenia swoje zdolności produkcyjne jako zbyt wysokie, 73 proc. — jako wystarczające, zaś 8 proc. — jako zbyt niskie. Opinie te są zbliżone do ocen wyrażanych przed miesiącem.
KLIMAT koniunktury jest w dużej mierze wskaźnikiem sztucznym, bowiem odzwierciedla subiektywne oceny przedstawicieli poszczególnych przedsiębiorstw. Niemniej jednak dotychczasowe doświadczenia wskazują, że pokazuje on poprawny obraz stanu przemysłu i budownictwa. Tak więc jego poprawa daje realne nadzieje na utrwalenie się pozytywnych tendencji w polskiej gospodarce.