Zbigniew Jakubas poświęca teraz większość czasu na projekty deweloperskie, rozpoczął je kilkanaście miesięcy temu. Zatrudnia przy nich połowę z ok. 10 tys. osób pracujących we wszystkich swoich spółkach. Na kamerach zainstalowanych w swoim biurze sprawdza nawet, czy rusztowania zostały zdjęte na czas przed gwałtownymi zmianami pogody.



— Budownictwo to moja pasja. Ponadto poświęcam dużo czasu każdemu nowemu projektowi, w który się angażuję. Z czasem coraz więcej odpowiedzialności przejmują menedżerowie zarządzający daną spółką — mówi biznesmen.
Miliardy na deweloperkę
Trafił na boom inwestycyjny na rynku budownictwa mieszkaniowego, rozwija projekty w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Lublinie. Jednak największy, warszawski projekt na Żeraniu wciąż czeka na urzędnicze pozwolenia.
— Łącznie z własnych pieniędzy inwestuję w branżę ok. 200 mln zł rocznie — wylicza Zbigniew Jakubas.
Inwestycja w przejęte od Grzegorza Hajdarowicza grunty w Krakowie to nakłady rzędu 400 mln zł w ciągu dwóch lat, cztery budynki biurowe w Warszawie to kolejne 150 mln zł, 2. etap budowy w Lublinie — 100 mln zł, inwestycja w Poznaniu — kolejne kilkadziesiąt milionów złotych. Dolina Wisły, projektowana na terenachbyłej Fabryki na Żeraniu, pochłonie 2,5 mld zł inwestycji w ciągu pięciu lat. Wartość projektu Mennica Legacy Tower będzie wynosiła 500 mln zł.
Netia z ambicjami
Na drugim planie aktywności inwestycyjnej miliardera jest Netia. Gdy Zbigniew Jakubas wszedł do spółki dwa lata temu, mocno ciął koszty. Teraz spółka wdraża ambitny plan inwestycyjny.
— Zainwestujemy ponad 400 mln zł w światłowody Netii w ciągu najbliższych czterech lat. Pole do rozwoju daje podłączanie wież sieci mobilnej do LTE. Pierwsze efekty powinny być widoczne w połowie przyszłego roku, wtedy rynek powie „sprawdzam” — mówi inwestor. Do marzeń o połączeniu Netii z Playem obecnie nie powraca.
— Nawet nie dostaliśmy zaproszenia do udziału w procesie sprzedaży Playa w prowadzonym niedawno procesie — mówi Zbigniew Jakubas. Na razie ma kłopot z Sisu, akcjonariuszem finansowym w Netii, który domaga się, by sąd wyłączył mu prawo głosu — powodem ma być działanie w porozumieniu funduszu Jakubasa (FIP 11 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych) i Mennicy.
— Fundusze nie są kumulowane z innymi podmiotami. Sisu chce wymusić na mnie zakup ich pakietu akcji za 7 mln zł, znacząco powyżej ceny rynkowej. W ten sposób nie rozmawia się z partnerem — twierdzi biznesmen. Gdy inwestor uruchamiał Fundusz Inwestycji Polskich, zapowiadał 3 mld zł inwestycji w firmę przemysłową.
— Byłem blisko ogłoszenia wezwania na Puławy, ale zablokowało tę opcję wezwanie Acronu w 2012 r. Teraz państwo buduje narodowe czempiony chemiczne. Mnie teraz bardziej interesują samochody elektryczne albo innowacyjne rodzime projekty, jak pierwszy polski samochód wyścigowy Arrinera Hussarya — mówi Zbigniew Jakubas.