Rząd prognozuje obecnie, że w przyszłym roku PKB Szwajcarii wzrośnie o 0,9 proc. Wcześniej zapowiadał 1,2 proc. W 2025 roku wzrost gospodarczy ma wynieść 1,3 proc., co rząd określa jako dynamikę „znacząco poniżej trendu”.
- Wyższe cła w USA w dalszym stopniu zaciemniają perspektywy gospodarki Szwajcarii – podkreśliły władze w czwartek.
W sierpniu USA nałożyły na eksport ze Szwajcarii cło wysokości 39 proc., dużo wyższe niż w przypadku innych rozwiniętych gospodarek. Mocno uderzyło to w szwajcarską gospodarkę, która jest uzależniona od eksportu. W czwartek rząd poinformował, że w obecnych warunkach można oczekiwać tylko niewielkiego jego wzrostu w najbliższych kwartałach.
CNBC zwraca uwagę, że poza cłami w USA szwajcarska gospodarka jest ofiarą umacniania się franka, uważanego za „bezpieczną przystań” w okresach wzrostu niepewności i kryzysów. W tym roku waluta Szwacarii umocniła się o ponad 12 proc. Choć pomogło to obniżyć inflację, to zmusiło również bank centralny do obniżenia głównej stopy procentowej do zera.
Przedstawiciele rządu Szwajcarii podkreślali w czwartek, że umocnienie franka przyczynia się do trudności krajowej gospodarki, a nie można wykluczać dalszego wzrostu jego wartości.
Charlotte de Montpellier, ekonomistka ING powiedziała CNBC, że zagrożenia dla gospodarki Szwajcarii rosną. Przypomniała, że jej ekspozycja na rynek USA to aż 4 proc. PKB. Prognozuje, że gospodarka Szwajcarii wzrośnie w przyszłym roku tylko o 0,8 proc., prawie dwa razy słabiej niż oczekiwała na początku 2025 roku.
Frank słabnie w czwartek o 0,1 proc. do 0,9291 za euro i o 0,1 proc. do 0,.7974 za dolara.