Energia z odpadów, edukacja i schronisko dla zwierząt – ZUO Janik pokazuje, że można więcej

Marta Prus
opublikowano: 2025-05-30 14:00

Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Janik w Ostrowcu Świętokrzyskim – Gazela Biznesu – powstał z inicjatywy ośmiu gmin i od ponad dwóch dekad rozwija się jako regionalna instalacja odpadowa. Dzisiaj inwestuje w odzysk energetyczny, rozwija produkcję certyfikowanego kompostu, wspiera samorządy w dostosowywaniu się do wymagań unijnych, a także… prowadzi schronisko dla bezdomnych zwierząt.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wszystko zaczęło się w 2000 r., kiedy z miejskiego składowiska przy wsparciu ośmiu gmin powstała spółka, która teraz obsługuje 13 gmin i przetwarza w ostatnich latach około 70 tys. ton odpadów rocznie. Od początku celem było zorganizowanie nowoczesnego systemu zagospodarowania odpadów komunalnych. Podczas tworzenia wojewódzkich planów gospodarki odpadami zakład w Janiku został uwzględniony jako jedna z sześciu głównych instalacji w regionie. Oznaczało to przypisanie mu formalnej roli w odbiorze i przetwarzaniu odpadów z gmin. Dzisiaj Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Janik to druga co do wielkości instalacja w województwie.

Początkowo ZUO Janik koncentrował się na wdrożeniu elementów wymaganych przez ówczesne przepisy, czyli uruchomieniu składowiska, instalacji do sortowania śmieci oraz mechaniczno-biologicznego przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych. Z czasem powstała również kompostownia, dziś największa w województwie świętokrzyskim. Zakład przetwarza w niej odpady biodegradowalne, m.in. trawę, liście, gałęzie czy resztki kuchenne pochodzenia roślinnego.

Spółka regularnie osiąga zysk, który w dobrych latach sięgał nawet kilku milionów złotych przy jednoczesnym utrzymywaniu umiarkowanych cen za przyjęcie odpadów.

Wyzwania na horyzoncie

Największym wyzwaniem, z jakim mierzy się ZUO Janik, są zmiany systemowe wynikające z unijnych i krajowych regulacji prawnych nastawionych na racjonalne gospodarowanie surowcami w trosce o środowisko. To przede wszystkim wprowadzenie systemu kaucyjnego i konieczność radykalnego ograniczenia składowania odpadów.

System kaucyjny, obejmujący m.in. butelki szklane i plastikowe, zmienia strukturę strumienia surowców wtórnych. Dla zakładów, które zainwestowały w automatyczne sortownie, oznacza to realny spadek przychodów, ponieważ część materiałów nie trafi już do instalacji, lecz bezpośrednio do punktów skupu. W przypadku Janika skala tego ryzyka jest mniejsza, ponieważ zakład dysponuje jedynie niewielką ręczną sortownią.

Znacznie większym wyzwaniem jest natomiast cel unijny zakładający, że do 2035 r. jedynie 10 proc. wszystkich odpadów komunalnych może być składowanych. Obecnie ten wskaźnik w Polsce znacząco przekracza 35 proc., a w niektórych regionach nawet 40 proc.

Coraz mocniej obciążają świętokrzyską Gazelę Biznesu – tak jak wszystkie zakłady przetwarzające odpady – także koszty energii. Rozwiązaniem może być zapewnienie sobie własnego źródła energii z odpadów, których nie da się poddać recyklingowi. Dlatego jednym z głównych kierunków rozwoju zakładów zagospodarowujących odpady jest produkcja RDF, czyli paliwa alternatywnego powstającego z wysokokalorycznych frakcji, wykorzystywanego m.in. w cementowniach i elektrociepłowniach. Równolegle analizowana jest możliwość odzysku energii z gazu składowiskowego i przetwarzania tworzyw sztucznych w kierunku produkcji paliwa ciekłego i gazowego dla instalacji wytwarzania energii.

Planowane działania mają też na celu odzysk tzw. frakcji mineralnej, czyli ziemi, piasku i drobnych pozostałości po przetwarzaniu odpadów, które mogą być wykorzystywane m.in. przy rekultywacji terenów lub jako materiał budowlany. Zakład dysponuje także nowoczesną instalacją mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów, zaprojektowaną z myślą o efektywności energetycznej i minimalizacji wpływu na środowisko.

Kierunki przyszłości

W najbliższych latach rozwój rynku odpadowego w Polsce będzie wyznaczała przede wszystkim polityka Unii Europejskiej i zobowiązania państw członkowskich w zakresie gospodarki o obiegu zamkniętym. Priorytetem będzie ograniczenie zużycia surowców naturalnych i maksymalne wykorzystanie potencjału surowców wtórnych.

Dążenie do likwidacji składowisk jako standardowej formy zagospodarowania odpadów wydaje się nieuniknione. Ich miejsce mają zająć nowoczesne instalacje termicznego przekształcania, czyli spalarnie przetwarzające to, czego nie da się poddać recyklingowi. W założeniu mają działać w warunkach kontrolowanych, z ograniczoną emisją, choć nawet w tym modelu całkowite wyeliminowanie składowania nie będzie możliwe – m.in. ze względu na konieczność magazynowania pozostałości po spalaniu, np. popiołów.

Równolegle rośnie znaczenie przetwarzania bioodpadów. W Janiku działa jedna z największych w regionie kompostowni. Jej zdolność przerobowa wynosi obecnie 6 tys. ton rocznie, co przekłada się na produkcję ponad 3 tys. ton kompostu pod nazwą AgroJanik Complex, który wykorzystywany jest w rolnictwie i ogrodnictwie. Po zakończeniu rozbudowy zakład będzie mógł przetwarzać do 12 tys. ton bioodpadów i wytwarzać nawet 8 tys. ton gotowego produktu.

Choć w sektorze gospodarki odpadami rozwój technologii automatyzujących procesy postępuje już od wielu lat, zastosowanie sztucznej inteligencji w zakładach takich jak ZUO Janik dopiero zarysowuje swój potencjał. W przyszłości AI może być wykorzystywana m.in. do modelowania przepływu strumienia odpadów, optymalizacji procesów logistycznych, a także w analizie kosztów i symulacjach finansowych.

– Sztuczna inteligencja ma przyszłość także w naszej branży, ale na razie większe zastosowanie znajduje w innych sektorach, gdzie dane i prognozy odgrywają główną rolę. U nas dominuje klasyczna automatyzacja, która dobrze się sprawdza w sortowaniu, monitorowaniu czy kontroli jakości – tłumaczy Marek Nowak, prezes ZUO Janik.

Śmieciowa edukacja

Do zadań zakładu należy także realizacja zadań powierzanych przez samorządy. Na prośbę prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego spółka podjęła się budowy i prowadzenia gminnego schroniska dla zwierząt. Schronisko powstało w 2013 r. w odpowiedzi na zapotrzebowanie gmin, które zmagały się z wysokimi kosztami lokowania zwierząt w odległych ośrodkach i brakiem bieżącej kontroli nad warunkami ich pobytu. Obiekt składa się ze 134 boksów dla psów i dziewięciu boksów dla kotów oraz zaplecza technicznego. Spółka utrzymuje schronisko z własnych funduszy, zazwyczaj dopłacając do niego z podstawowej działalności.

– Oferujemy naszym gminom – wspólnikom niewygórowane opłaty za przyjęcie zwierząt, niższe koszty transportu z uwagi na niewielką odległość od miejsca ich wyłapania, możliwość bieżącej kontroli dobrostanu zwierząt, dobrą jakość opieki i wysoką adopcyjność. Po remoncie przeprowadzonym pod koniec 2024 r. warunki w naszym schronisku są bardzo dobre. Opieka empatycznych osób i profesjonalnie świadczone usługi weterynaryjne są wysoko oceniane przez służby weterynaryjne i klientów – podkreśla Marek Nowak

Zakład od lat angażuje się także w działalność edukacyjną skierowaną głównie do dzieci i młodzieży z gmin będących wspólnikami spółki. Jednym z flagowych projektów jest ścieżka edukacyjna zbudowana na terenie zrekultywowanej kwatery składowiska. Wizyta daje uczniom możliwość bezpośredniego zapoznania się z procesem gospodarowania odpadami, czyli od ich odbioru spod domów po końcowe etapy przetwarzania w instalacjach zakładu.

Ścieżka nie ogranicza się do suchych danych. Uczestnicy poznają m.in. czas rozkładu poszczególnych materiałów oraz ich wpływ na środowisko. W tych działaniach ZUO Janik współpracuje z firmą Remondis, jednym z operatorów odbioru odpadów w regionie. Wspólnie prowadzą cykle spotkań edukacyjnych, których celem jest zwiększenie świadomości ekologicznej lokalnych społeczności.

ZUO Janik dysponuje też mobilną wersją wystawy edukacyjnej wyposażoną w tablice informacyjne, monitor z materiałami wideo oraz zestaw plansz tematycznych. Dzięki temu możliwe jest prowadzenie zajęć także poza terenem zakładu, na przykład w szkołach, domach kultury czy placówkach dla seniorów.

– Istotą tych działań nie jest jedynie przekazanie informacji, ale budowanie zrozumienia, jak codzienne wybory mieszkańców przekładają się na realne skutki środowiskowe. Tego rodzaju edukacja staje się coraz ważniejszym elementem systemu gospodarki odpadami – podsumowuje Marek Nowak.