Polskie firmy budowlane mogą sporo skorzystać na współpracy z dużymi operatorami, którzy budują sieci hipermarketów na Wschodzie.
Rynek wschodni odznacza się jeszcze dużą niestabilnością ekonomiczno-gospodarczą. Jednak stwarza wiele możliwości dla polskich firm z branży budowlanej. Rosyjscy wykonawcy jeszcze nie dorównują polskim firmom pod względem realizacji bardziej skomplikowanych przedsięwzięć.
Zdaniem Mariusza Chabrowskiego, dyrektora Biura Rynku Europy Środkowej w Budimeksie, polskie firmy powinny upatrywać swojej szansy przede wszystkim w realizacji obiektów komercyjnych lub ekskluzywnych mieszkań.
— Strategia Budimexu polega na szukaniu kontraktów na budowę dużych centrów handlowych, wysokiej klasy biurowców czy skomplikowanych obiektów wykonywanych pod klucz (np. oczyszczalni ścieków). Miejscowi wykonawcy nie są w stanie skoordynować całej budowy. My zajmujemy się generalnym wykonawstwem, czyli doprowadzamy do podpisania kontraktu i realizujemy kompleksowo budowę. Coraz częściej zatrudniamy miejscowe firmy jako podwykonawców — wyjaśnia Mariusz Chabrowski.
Mimo problemów gospodarczych, w Rosji rośnie liczba inwestycji budowlanych. Polacy zaczynają mieć w nich coraz większy udział.
— Obecnie negocjujemy kontrakty na budowy magazynów wysokiego składowania z partnerami, których znamy z wcześniejszej współpracy. Kontrakty, które zawieramy w Rosji, są ubezpieczone w KUKE, co pozwala wyeliminować podstawowe zagrożenia wynikające z działania na rynku rosyjskim — mówi Magdalena Kicińska, rzecznik Mostostal-Eksport.
— Staramy się szukać pewnych partnerów — solidnego banku czy organizacji rządowej. Na przykład, podczas budowy przejść granicznych kontrakty podpisujemy z Głównym Urzędem Ceł Federacji Rosyjskiej, partnerem wypłacalnym. Aktualnie nie mamy jakichś przeterminowanych należności na rynku rosyjskim — dodaje Mariusz Chabrowski.
Doskonałym rozwiązaniem dla polskich wykonawców jest nawiązanie współpracy z zachodnimi inwestorami. W wielu przypadkach Polacy mają pierwszeństwo przed rosyjskimi firmami, ponieważ sprawdzili się wcześniej, realizując inwestycje zachodnich koncernów w Polsce.
— Doświadczenia z rynku polskiego pokazują, że deweloperzy czy inwestorzy preferują współpracę z generalnymi wykonawcami, którzy gwarantują wysoką jakość wykonania oraz mają duże doświadczenie, co obniża ryzyko. W przypadku budownictwa komercyjnego, szczególnie centrów handlowych, biurowców czy hoteli, wiarogodny wykonawca gwarantuje nie tylko terminowość wykonania, ale przede wszystkim jakość obiektu, co będzie miało wpływ na wartość nieruchomości — mówi Magdalena Gniazdowska, starszy negocjator w DTZ Zadelhoff Tie Leung.
Sieci hipermarketów, które powstały na polskich rynkach, rozpoczynają ekspansję na Wschód. W Rosji zaczynają działać operatorzy z Europy Zachodniej. Ikea wybudowała w Moskwie dwa sklepy, odniosła duży sukces i planuje następne etapy rozbudowy. Niektóre z tych sieci korzystają z usług miejscowych podwykonawców, inne wolą współpracować ze sprawdzonymi partnerami.
— Obecnie francuski operator buduje w Moskwie dwa hipermarkety. Kontrakt na wykonawstwo obu inwestycji podpisała polska firma budowlana , która już wcześniej współpracowała z tym operatorem w Polsce — mówi Mariusz Chabrowski.
Jego zdaniem, rosyjskie firmy nie dorównują jeszcze polskim pod względem szybkości realizacji przedsięwzięć.