O ok. 13 proc. mniej będą zarabiać członkowie zarządu i prezes Orlenu po decyzji akcjonariuszy o zmianie zasad wynagradzania władz spółki.
Mniejsza podstawa
Dotychczas podstawą do wyliczania stałej części wynagrodzeń była wysokość ogłaszanego przez GUS przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw z IV kwartału poprzedniego roku. Teraz będzie to średnia arytmetyczna z kwartalnych danych z trzech pełnych lat poprzedzających rok, na który ustalana jest podstawa wymiaru.
Stałe wynagrodzenia zarządu mają mieścić się między siedmio- a piętnastokrotnością podstawy. Oprócz tego członkowie zarządu otrzymują drugą, zmienną część wynagrodzenia, zależną od spełnienia przez spółkę wyznaczonych celów.
Zgodnie z danymi z raportu rocznego obecny prezes Orlenu Ireneusz Fąfara zarobił 1,007 mln zł w okresie od objęcia funkcji w kwietniu 2024 r. do końca roku.
Skarb państwa reprezentowany przez Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) ma w Orlenie akcje uprawniające do 49,9 proc. głosów.
Więcej obniżek
Resort aktywów państwowych złożył wnioski wprowadzające punkty dotyczące zmian w zasadach wynagradzania władz także do porządków obrad walnych zgromadzeń innych spółek z udziałem skarbu państwa: Enei, Polskiej Grupy Energetycznej, Tauronu, Polskiego Holdingu Nieruchomości, KGHM, PZU, Grupy Azoty, PKP Cargo i Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
Przemysław Kuk, rzecznik prasowy MAP, tłumaczy, że chodzi o stopniowe uporządkowanie sytuacji dotyczącej wynagradzania członków zarządów spółek znajdujących się pod nadzorem resortu. Ministerstwo wnioskuje o zmiany w zasadach wynagradzania w przypadku tych spółek, które nie stosowały dotychczas tak zwanego mrożenia wynagrodzeń, wprowadzonego ustawą z 2016 r.
“Jest to związane z opiniami prawnymi przygotowanymi przez prawników MAP oraz Prokuratorię Generalną RP, zgodnie z którymi spółki są obowiązane do stosowania tego przepisu. Niektóre zawnioskowały jednak o zastosowanie przewidzianych w ustawie wyjątków dotyczących kształtowania wynagrodzeń członków władz spółek” - napisał rzecznik w odpowiedzi na nasze pytania.
Obniżenie wynagrodzeń to pierwszy krok, bo resort pracuje także nad nową ustawą regulującą tę kwestię.
“Niezależnie od tego w kolejnym kroku planujemy przedstawienie projektu zmian ustawowych, które systemowo uregulują kwestię wynagrodzeń władz spółek z udziałem skarbu państwa” - dodaje Przemysław Kuk.
Według Łukasza Prokopiuka, analityka Domu Maklerskiego BOŚ, takie zmiany oznaczają poprawę standardów ładu korporacyjnego.
– Uzasadnione obniżki powinny być korzystne z punktu widzenia akcjonariuszy mniejszościowych. Obniżanie kosztów operacyjnych będzie pozytywnie wpływać na wartość spółki – mówi Łukasz Prokopiuk.