Zastava, marka z Bałkanów, która zmotoryzowała cały region, a przez chwilę uwierzyła, że może podbić świat. Jej samochody – licencyjne Fiaty – były wszędzie: od ulic Belgradu po kręte drogi Macedonii. Były symbolem codzienności, awansu społecznego, a także… jugosłowiańskiej dumy narodowej. W Polsce były miłą odmianą od codzienności. Globalnie? Zupełnie nieznane.
W najnowszym odcinku PB Autoportretu wspólnie z Mateuszem Żuchowskim zabieramy was do Kragujevaca, serca jugosłowiańskiej motoryzacji. Opowiemy, jak w państwie rozdartym między Wschodem i Zachodem powstała marka, która miała być dowodem, że „my też potrafimy!”.
Zastava przez dekady produkowała tanie, proste auta, które doskonale trafiały w potrzeby lokalnych rynków. Ale w latach 80. pojawiła się ambicja większa niż wcześniejsze: wejście na rynek USA. Tak powstało Yugo – najtańsze nowe auto w Ameryce i nadzieja Zastavy na sukces eksportowy. Kampania marketingowa była intensywna, a cena bezkonkurencyjna. Yugo było najtańszym nowym autem dostępnym w USA, co z miejsca zapewniło mu rozgłos. Posłuchaj o tym, jak z ten rozgłos zmienił pomysł globalnego debiutu w materiał dla kabareciarzy i ostatecznie pogrążył marzenia marki o ekspansji na największy wówczas rynek motoryzacyjny na świecie.
Serdecznie zapraszamy!
PB Autoportret znajdziesz na pb.pl oraz w twojej ulubionej aplikacji podcastowej i na YouTubie. Nowy odcinek w każdy czwartek (bez wyjątków). Koniecznie zasubskrybuj nasz kanał!

