W połowie maja notowania ZE PAK poszły w górę o 30 proc. po tym, jak analityk z BM Pekao podniósł rekomendację dla akcji spółki do "kupuj" i podkreślił, że kluczowym czynnikiem odblokowującym wartość może być sprzedaż projektu CCGT o mocy 600 MW. Jego wartość szacował na 1,7 mld zł, a spółka już wtedy prowadziła negocjacje z PGE.
ZE PAK podały właśnie, że 30 czerwca minął okres wyłączoności udzielony państwowemu koncernowi i nie został on przedłużony.
"Obecnie spółka koncentruje się na samodzielnej realizacji projektu CCGT w oparciu o inne źródła finansowania" - głiosi komunikat.
Term sheet z PGE dotyczył jednak nie tylko zbycia udziałów w spółce celowej PAK CCGT, ale także sprzedaży 50 proc. akcji w PGE PAK Energia Jądrowa (PGE ma w tej spółce pozostałe 50 proc.). To spółka, która przygotowuje projekt budowy elektrowni jądrowej koło Konina. W tym wypadku strony zadeklarowały jednak zamiar kontynuacji rozmów.
Na najnowsze doniesienia akcje spółki na otwarciu sesji 1 lipca zareagowały spadkiem o 5 proc., ale przecena szybko powiększyła się do 17 proc.