- Nie będziemy czekać na jedną firmę – powiedział w CNBC Duffy, pełniący obecnie również obowiązki administratora agencji kosmicznej NASA. - Zamierzamy przyspieszyć ten proces i wygrać drugi wyścig kosmiczny z Chińczykami. Wrócić na Księżyc, założyć obóz, bazę – dodał.
CNBC przypomina, że SpaceX jest jednym z wielu wykonawców biorących udział w misji Artemis. Spółka Elona Muska zdobyła natomiast cztery lata temu kontrakt na dostarczenie systemu lądowania na Księżycu dla astronautów (HLS). Jednak rozwój statku kosmicznego Starship, przeznaczonego do tej misji, napotkał liczne trudności. We wrześniu 2025 roku Panel Doradczy ds. Bezpieczeństwa Lotniczego NASA ostrzegł, że HLS statku kosmicznego Starship może być „opóźniony o lata”, powołując się na zwłokę w realizacji kluczowych etapów i wyzwania techniczne. Rozwój Starship został zahamowany m.in. przez problemy z silnikiem Raptor i brak możliwości tankowania na orbicie, które są kluczowe dla misji księżycowych. Dodatkowo, przejście na nową platformę startową spowolniło postępy, wpływając na harmonogram przyszłych startów.
W grudniu NASA przesunęła kolejne misje Artemis. Wysłanie astronautów w lot dookoła Księżyca i z powrotem został opóźniony do kwietnia 2026 roku w związku z czym lądowanie dwóch astronautów na południowym biegunie Księżyca przesunięto na 2027 rok. Duffy powiedział w poniedziałek, że jego zdaniem kwietniowy start może się odbyć dopiero na początku lutego 2027 roku, a agencja planuje „powrót na Księżyc w 2028 roku”.
- Przesuwają terminy, a ścigamy się z Chinami – powiedział w CNBC Duffy. - Prezydent i ja chcemy dotrzeć na Księżyc za jego kadencji, więc zamierzam otworzyć kontrakty – dodał.