Opublikowane we wtorek dane makro były według traderów kolejnym argumentem, który może skłonić Fed do kolejnego cięcia stóp. Raport ADP o likwidowanych przez amerykański sektor prywatny miejscach pracy pokazał dalsze pogorszenie sytuacji. Słabsze niż oczekiwano okazały się dane o sprzedaży detalicznej w USA. Dużo mocniej niż prognozowano pogorszyły się nastroje amerykańskich konsumentów. Stephem Miran z zarządu Fed powiedział we wtorek, że pogorszenie na rynku pracy skłania do dalszych obniżek stóp.
Dolar słabł. Jego indeks, pokazujący zmianę wartości wobec koszyka głównych walut, spadał najmocniej od ponad trzech tygodni. Rentowność obligacji USA zmniejszała się po doniesieniach, że Kevin Hassett, dyrektor Narodowej Rady Ekonomicznej Białego Domu jest faworytem do objęcia stanowiska szefa Rezerwy Federalnej. To zwolennik zdecydowanej obniżki stóp. Słabnięcie dolara i spadek rentowności obligacji tworzą środowisko sprzyjające wzrostowi ceny złota.
Na zamknięciu sesji na Comex kurs uncji złota z grudniowych kontraktów rósł o 1,1 proc. do 4140 USD. To jego największa jednodniowa zwyżka od prawie dwóch tygodni. Jest najwyższy od 23 października. Na rynku kasowym kurs złota niemal nie zmieniał się we wtorek wieczorem i wynosił 4134,15 USD.