Złoty umacnia się

WST
opublikowano: 2009-03-13 09:31

Po spektakularnym czwartku, szczególnie w odniesieniu do szwajcarskiego  franka, złoty w piątek umacniał się. Dopiero po południu nasza waluta straciła impet i rozpoczęła ruch w odwrotnym kierunku. Koło godz. 16. za franka płacimy 2,9388 zł, za euro 4,5085 zł, a za dolara 3,4901 zł.

W ostatnim tygodniu waluta polska była drugą walutą świata - ustępowała jedynie forintowi. W ciągu tygodnia złoty zyskał do euro ponad 5 proc., a do franka aż 10 proc. Złoty ciągle w górę

Złoty ciągle w góręZłoty ciągle w górę

Analitycy są pełni wiary w złotego. Ich zdaniem istnieją realne szanse na trwalsze umocnienie naszej waluty. Grę na osłabienie złotego zakończył też Societe Generale.Zalecił on zamknięcie długich pozycji na euro przeciw polskiemu złotemu, węgierskiemu forintowi i lei. Jednocześnie ogłosił, że zmienił na neutralne nastawienie wobec walut regionu. 

To nie jedyna pozytywna dla złotego opinia.

- Udało się przełamać poziom 4,60 do euro. Poziom 4,51 oznacza dość mocnego złotego. Teraz bardzo ważny poziom to 4,50 za euro. Jeżeli uda się ten poziom na trwałe przełamać, będzie można mówić o szansie na trwałe i większe umocnienie złotego" – stwierdził w piątek rano dealer walutowy z  Kredyt Banku, Robert Kęsicki.

Walutom naszego regionu pomogły interwencje banku szwajcarskiego - zarówno obniżka stóp procentowych, jak i interwencja walutowa osłabiająca franka.  Szwajcarski Bank Centralny obniżył w czwartek stopy procentowe o 0,25 pkt procentowego.

Są jednak i przeciwne głosy. Jak uważa amerykański bank Goldman Sachs, za trzy miesiące euro będzie kosztować 4,9 zł. Według banku, na słabość złotego będą wpływać problemy z dostępem do zewnętrznego finansowania. Nawet sam Societe Generale w dłuższym terminie nie jest optymistą.

- W średnim terminie nadal mamy nastawienie negatywne i wyczekujemy na atrakcyjne poziomy do ponownego zajęcia długich pozycji na tych parach walut – zaznaczyli Francuzi w komentarzu.