Wojskowe władze obwodowe poinformowały o uderzeniach w obiekt infrastruktury w Charkowie, gdzie rannych zostało pięć osób oraz w „krytyczny obiekt przemysłowy” w obwodzie tarnopolskim na zachodzie kraju.
„Rosja kontynuuje swój terror energetyczny. Ponownie pod zmasowanym atakiem rakietowo-dronowym znalazła się energetyczna i gazowa infrastruktura w różnych regionach Ukrainy” – napisał Hałuszczenko na Facebooku. (https://tinyurl.com/4nvcfswa)
Mer Charkowa w północno-wschodniej części Ukrainy Ihor Terechow przekazał, że w jego mieście trafiony został „cywilny obiekt infrastruktury”. Pięć osób zostało rannych.
„Spod gruzów wydobyto kobietę – żyje i jest pod opieką lekarzy. Trwa akcja poszukiwawcza i ratownicza. W miejscu uderzenia wybuchł pożar. Uszkodzony został również pobliski budynek mieszkalny. Wszyscy mieszkańcy zostali ewakuowani” – napisał w Telegramie. (https://t.me/ihor_terekhov/2186)
Tarnopolska wojskowa administracja obwodowa przekazała, że w wyniku uderzenia w obiekt przemysłowy „może dojść do ograniczeń w dostawach gazu”. (https://t.me/ternopilskaODA/13283)
Siły Powietrzne Ukrainy informowały o wystrzałach rakiet manewrujących z rosyjskich okrętów na Morzu Czarnym oraz o starcie grupy bombowców dalekiego zasięgu Tu-95 z lotniska Ołenia w rosyjskim obwodzie murmańskim.
Następnie ostrzegano o rakietach, lecących m.in. na obwód winnicki, chmielnicki, tarnopolski, czerniowiecki i iwano-frankiwski. W tym samym czasie nad Ukrainą operowały rosyjskie drony. Alarm bombowy ogłaszany był na terytorium całego kraju.
