Przebudowy i rozbudowy centrów handlowych są reakcją ich właścicieli na zmiany, jakie w ostatnich latach zachodzą w samych obiektach i ich otoczeniu.
— Najważniejsze to: wzrost konkurencji, zmiany preferencji najemców, którzy poszukują jedynie wysokiej jakości powierzchni handlowych, oraz zmiana sposobu robienia zakupów przez klientów, która jest skutkiem rosnącej roli internetu jako kanału sprzedaży — wylicza Edyta Potera, dyrektor w dziale najmu nieruchomości handlowych Jones Lang LaSalle.
Nowa jakość
Eksperci tłumaczą, że dziś o atrakcyjności centrum decyduje przede wszystkim bogata oferta galerii, a nie hipermarketu, jak to było kilka lat temu. — Galeria jest uznawana za magnes na klientów w 74 proc. obiektów. W 2000 r. odsetek ten wynosił jedynie 50 proc. — zaznacza Edyta Potera. Beata Kokeli, starszy dyrektor działu powierzchni handlowych i zarządzania nieruchomościami w firmie CBRE, dodaje, że w ostatnich latach wzrosło także znaczenie oferty rozrywkowej centrum.
— Zakupy to tylko jeden ze sposobów spędzania czasu wolnego obok spotkań towarzyskich przy kawie, wyjścia do kina czy klubu fitness — tłumaczy Beata Kokeli.
Zmianę preferencji rynkowych wzięli pod uwagę zarządzający obiektami handlowymi, którzy coraz chętniej je przebudowują i rozbudowują. Virginie de-Baere, dyrektor działu zarządzania nieruchomościami w Europie Środkowo-Wschodniej w Jones Lang LaSalle, uważa, że w porównaniu z budową nowego obiektu takie inwestycje są nie tylko tańsze, ale też wiążą się z mniejszym ryzykiem administracyjnym. — Poza tym do centrum, które jest już obecne w świadomości klientów, łatwiej przyciągnąć najemców — uważa Virginie de-Baere.
Fala inwestycji
W stolicy do największych inwestycji tego typu należy przebudowa Galerii Mokotów, którą dotychczas powiększono o 14 tys. mkw.
— Jej pierwszy etap rozpoczął się w 2002 r. Sklepy otworzyły wtedy takie ekskluzywne marki odzieżowe jak: Trussardi czy Versace Classic. Z czasem dołączyły do nich Max Mara, Marella, Pollini, Patrizia Pepe, Longchamp, Liu Jo, Guess by Marciano, Penny Black, Versace, Hugo Boss i Mont Blanc — wylicza Beata Sadowska z Galerii Mokotów. Drugi etap rozbudowy, rozpoczęty w 2005 r., miał natomiast na celu poszerzenie oferty rozrywkowej centrum. — Powstał wtedy klub fitness Holmes Place Energy. Przeprowadziliśmy także remont części wspólnych, tj. wymianę wejść od strony parkingów, odnowienie i doświetlenie części parkingowej, modernizację łazienek — dodaje Beata Sadowska.
Obiekty handlowe przechodziły przemiany także poza Warszawą. Echo Investment rozbudował o 40 tys. mkw. Galerię Echo w Kielcach. — Do najemców dołączyły nowe marki odzieżowe, a ponadto otwarto centrum rozrywki MK Bowling i salon Pure Fitness — tłumaczy Beata Kokeli. O 6,3 tys. mkw. powiększyło się też centrum Alfa w Olsztynie, a o 3,5 tys. mkw. szczecińskie Molo.
— W tym drugim najemcy sieciowi, tacy jak TK Maxx, H&M, Cubus, New Yorker, Reserved, Gatta, Orsay, Tally Weijl i Triumph, zajęli część powierzchni wynajmowanej wcześniej przez hipermarket Carrefour — informuje specjalistka CBRE. O ponad 11 tys. mkw. rozbudowało się także centrum Magnolia Park we Wrocławiu. Na tej powierzchni ulokowały się m.in. H&M i Castorama.
Na tym nie koniec
Zarządzający centrami zapewniają, że będą dostosowywali je do zmieniających się potrzeb rynku. W czwartym kwartale 2012 rozpocznie się rozbudowa Magnolia Parku o kolejne 20 tys. mkw.
— Chcemy przyciągnąć marki, jakich dotychczas nie było we Wrocławiu. Planujemy też reorganizację strefy gastronomicznej i poszerzenie oferty rozrywkowo-rekreacyjnej — wyjaśnia Tomasz Waszkiewicz, dyrektor Magnolii.
O kolejne 5 tys. mkw. rozbudowuje się już Galeria Mokotów. — Powierzchnia handlowa powiększy się 3,5 tys. mkw., a restauracyjna o 1,5 tys. mkw. Zakończenie prac jest planowane na przełom kwietnia i maja 2013 roku — mówi Beata Sadowska. Według szacunków Jones Lang LaSalle do końca 2014 r. zmodernizowanych będzie około 100 nieruchomości handlowych.
Chłonny rynek
Współczynnik nasycenia powierzchnią handlową w Polsce wynosi około 264 mkw. na 1 tys. mieszkańców i przekracza o kilkadziesiąt mkw. średnią europejską. Zdaniem Beaty Kokeli, we Wrocławiu, Poznaniu, Kielcach i Rzeszowie osiągnął poziom maksymalny.
— Na nowe galerie jest jeszcze miejsce w Warszawie, Gdańsku Gdyni, Olsztynie, Lublinie i Inowrocławu — uważa Beata Kokeli.
Katarzyna Michnikowska, starszy konsultant z działu wycen i doradztwa w Cushman & Wakefield, twierdzi, że rynek handlowy będzie się poszerzał także o całkiem nowe obiekty.
— Niewielkie centra i parki będą powstawały w mniejszych ośrodkach miejskich, a duże obiekty handlowe w sąsiedztwie węzłów autostradowych i dworców kolejowych. Rewitalizowane będą także zdegradowane obszary miejskie — dodaje ekspertka Cushman & Wakefield.