Wcześniej swój sprzeciw przeciwko trybowi prac nad ustawą zgłaszały m.in. Konfederacja Lewiatan, Konfederacja Pracodawców RP , Związku Pracodawców Business Centre Club oraz NSZZ Solidarność.

Według prezydenta obiekcje budzi przede wszystkim „dochowanie standardów procesu legislacyjnego”.
Analiza przebiegu prac legislacyjnych w zakresie trybu zaopiniowania projektu ustawy przez Radę Dialogu Społecznego, związki zawodowe oraz organizacje pracodawców wzbudziła zastrzeżenia prezydenta - poinformowała Kancelaria Prezydenta na stronie internetowej.
W opinii głowy państwa, „…rodzaj i waga wprowadzanych ustawą zmian, dotyczących zarówno pracowników, jak i pracodawców, powoduje, że praca nad tego rodzaju aktem prawnym prowadzona powinna być z pełnym poszanowaniem obowiązującej przy jego tworzeniu procedury, w tym z uwzględnieniem zasad dialogu i współpracy z partnerami społecznymi”.
Zgodnie z przyjętą nowelizacją, od przyszłego roku doszłoby do zniesienia limitu, powyżej którego najlepiej zarabiający obecnie nie płacą składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.
Temat związany ze składkami do ZUS wiele razy był poruszany na łamach "Pulsu Biznesu" budząc sporo emocji wśród naszych czytelników.
O sprawie pisaliśmy m.in. w artykułach:
O ponad 32 zł więcej do ZUS
350 tys. osób zapłaci wyższy ZUS
Sejm przykręca śruby bogatym oraz firmom
3,5 tys. zł dodatkowo na ZUS