Zwrot w mieszkaniach

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2024-04-02 16:36
zaktualizowano: 2024-04-02 17:56

Popyt się zmniejszył, a oferta urosła. Zmiany zaobserwowano także w cenach.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • o ile spadła sprzedaż mieszkań w I kw. 2024 r.
  • o ile urosła oferta
  • jakie zmiany w cenach odnotowano na rynku pierwotnym, a jakie na wtórnym
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

I kw. 2024 r. odwrócił dotychczasowe tendencje na rynku mieszkań. Z danych Otodomu wynika, że deweloperzy sprzedali w tym czasie około 12,4 tys. lokali, o 7 proc. mniej niż kwartał wcześniej. Jednocześnie do oferty weszło 15,9 tys. mieszkań, o 6 proc. więcej niż w IV kw. 2023 r. i aż o 120 proc. więcej niż rok wcześniej.

Na koniec marca 2024 r. w sprzedaży było 43 tys. nowych mieszkań, czyli prawie o 17 proc. więcej niż trzy miesiące wcześniej.

Analitycy Otodomu zwracają uwagę, że oferta nieruchomości z pierwszej ręki urosła najbardziej w Poznaniu i we Wrocławiu — o 45 i 36 proc. W Krakowie i w Łodzi wzrost wyniósł niespełna 20 proc., a w Warszawie 8 proc.

— Należy monitorować sytuację w Łodzi, gdzie istnieje zagrożenie nadpodażą. Z dostępną obecnie ofertą 8,1 tys. mieszkań miasto zajmuje drugie miejsce w kraju. Jednocześnie pod względem sprzedaży rynek ma dopiero szóstą pozycję. Na podium wskoczył natomiast Poznań, który oferuje więcej nowych mieszkań niż Kraków, Trójmiasto i Wrocław — mówi Marcin Krasoń, ekspert rynku nieruchomości w Otodom Analytics.

Wzrost liczby dostępnych mieszkań przełożył się na delikatny spadek cen w dwóch miastach. W porównaniu z końcem 2023 r. obniżki odnotowano w Poznaniu i Trójmieście — po około 1,5 proc., do 12,2 i 14,5 tys. zł za m kw.

W pozostałych miastach ceny rosły — najbardziej w Łodzi, aż o 12 proc. Za metr nowego mieszkania trzeba tu obecnie zapłacić 10,8 tys. zł. Kilkuprocentowe zwyżki odnotowano też w Krakowie, Warszawie i we Wrocławiu.

Delikatne ruchy w górę i dół zarejestrowano także na rynku wtórnym. Jak wyliczają firmy Metrohouse i Credipass, w porównaniu z IV kw. 2023 r. ceny mieszkań z drugiej ręki najbardziej urosły w Warszawie — o 3,6 proc., do ponad 15 tys. zł za m kw. Na drugim biegunie był Wrocław, w którym zarejestrowano spadek cen o 3,5 proc. Niewielkie obniżki nastąpiły też w Gdańsku — o 1,6 proc., do 11,8 tys. zł.

Jeśli chodzi o rabaty, to najtrudniej było je wynegocjować w Krakowie — średni upust wynosił mniej niż 1 proc.

— W Gdańsku właściciele mieszkań wysoko wyceniają swoje nieruchomości, co skutkuje tym, że podczas sprzedaży obniżają oczekiwania średnio o 8,8 proc. Nadal kupującym trudno wynegocjować niższe ceny. Poza Wrocławiem, gdzie średni upust wynosi 1,7 proc., w pozostałych czterech badanych miastach obniżki są znikome i nie przekraczają 1 proc.— mówi Marcin Jańczuk, ekspert rynku mieszkaniowego w firmie Metrohouse.