Jeszcze tylko podpis prezydenta i pozyskanie inwestora dla LOT stanie się dużo bardziej realne.
![CZY DOLECI: W pierwszym kwartale LOT nieco poprawił wyniki, ale bez pożyczki od rządu nie przetrwa. Znalezienie inwestora potrwa wiele miesięcy. [FOT. BLOOMBERG] CZY DOLECI: W pierwszym kwartale LOT nieco poprawił wyniki, ale bez pożyczki od rządu nie przetrwa. Znalezienie inwestora potrwa wiele miesięcy. [FOT. BLOOMBERG]](http://images.pb.pl/filtered/31ac0db8-10ca-4712-98b8-82c079a9103a/98687a44-9054-5497-a693-5f8b12c31d05_w_830.jpg)
Z nieoficjalnych informacji „Pulsu Biznesu” wynika, że wstępne sondowanie potencjalnych inwestorów dla LOT przez Rotschild (doradca przy transakcji) zakończyło się obiecująco. Wstępne zainteresowanie podjęciem rozmów wyraziły m.in.: Air Berlin, British Airways i Singapoure Airlines. Największe nadzieje wiązane są z tym pierwszym przewoźnikiem, bo występują największe synergie i czytelny plan biznesowy.
To do dobra wiadomość. Ale jest też zła — LOT może nie dotrwać do czasu podjęcia negocjacji. W poniedziałek rząd, a w zasadzie sam premier, zdecyduje, czy dalej będzie ratował linię lotniczą. Jeśli tak, to na wtorkowym walnym skarb będzie musiał przegłosować uchwałę „w sprawie dalszego istnienia spółki”. A to będzie oznaczało konieczność kolejnej pożyczki — według nieoficjalnych informacji tym razem 350-400 mln zł. Sprawa nie jest przesądzona.
— Nie ma przekonania, że LOT trzeba ratować za wszelką cenę. Pompowanie setek milionów w spółkę, która przynosi straty, wiąże się z koniecznością tłumaczenia się w Brukseli. Linia to dla rządu duży problem. Jeśli LOT ma uzyskać kolejne wsparcie,
resort skarbu i prezes spółki muszą pokazać plan i argumenty. Jeśli nie będą przekonujące, nie będzie kolejnej pożyczki dla LOT — mówi nasz informator, wpływowy polityk PO.
Kroplówka albo zgon Decyzja w sprawie kroplówki dla LOT należy do ministra skarbu, ale nie ma wątpliwości, że będzie musiał uzyskać zgodę premiera. Jego poprzednik — Mikołaj Budzanowski — dostał ostrą reprymendę od szefa rządu po tym, jak bez konsultacji przyznał LOT 400 mln zł pożyczki.
Więcej w piątkowym "Pulsie Biznesu"