Przypomnijmy, że gracze konsolowi wystawili bardzo słabe oceny “Cyberpunkowi”. Średnia na portalu Metacritic dla wersji na PlayStation4 to 2,7, a Xbox One 3,5.
Średnia ocen na Steamie (wersja na PC) to 78 proc.
Analityk zaznacza, że sam gra na konsoli PS4 Pro (wersja wydajniejsza niż PS 4) i coraz bardziej dostrzega błędy, ale nie przeszkadzają one w rozgrywce i nie niszczą „klimatu” panującego w Night City.
“Pojawiają się również znacznie uciążliwsze błędy, które zmuszają gracza do wyjścia i ponownego wczytania wcześniej zapisanej gry – do tej pory zdarzyło nam się to raz. Podkreślamy jednak, że naszą opinię opieramy o rozgrywkę na PS4 Pro, które jest znacznie wydajniejsze od podstawowej wersji, jednak jej udział w całości sprzedanych konsol PS4 stanowi zaledwie 20 proc., stąd większość opinii będzie pochodziła od graczy, których sprzęt nie radzi sobie z Cyberpunkiem” - dodaje analityk, który zaznacza, że wina słabej jakości jest po stronie CD Projektu, a nie producentów konsol.
"Od samego początku CD Projekt przy przesuwaniu premiery tłumaczył się, potrzebą dodatkowego czasu na wyczyszczenie gry z błędów (szczególnie wersji na starą generację konsol). Od dłuższego czasu wskazywaliśmy, że czas, który sobie zapewnili przesuwając terminy, może się okazać niewystarczający do naprawienia tak dużego świata, a to może skłonić Redów do kolejnych przesunięć lub wydania niegotowej produkcji. Jednak zapewnienia zarządu (tuż przed premierą), o tym iż poradzono sobie z tym na tyle, że błędy nie będą miały wpływu na rozgrywkę/ prawidłowo funkcjonują na konsolach starej generacji pozwoliły nam uwierzyć, że „Cyberpunk” nie tylko będzie chodził bez większych problemów, ale dzięki świetnemu marketingowi stanie się jedną z najlepiej sprzedających się gier. Niestety, przez ogromny hype i oczekiwania napompowane do granic możliwości, gracze którzy otrzymali niegotowy produkt postanowili wyrazić swoje niezadowolenie w negatywnych ocenach i opiniach, co może przełożyć się na gorszą od oczekiwań sprzedaż na konsolach“ - napisał Krzysztof Tkocz w porannym komentarzy dla klientów biura.
Specjalista nie wyklucza, że spółka może bezpowrotnie stracić bardzo dobrą opinię wśród graczy.
"Spółka cały czas pracuje nad nowymi aktualizacjami/ patchami. Spodziewamy się, że wraz z „czyszczeniem” gryz uciążliwych błędów, oceny graczy będą się stopniowo poprawiały, co może mieć wpływ na przesunięcie zakupu przez potencjalnych klientów na późniejsze okresy“ - zastrzega analityk.
Poznaj program konferencji online "Biznes w gamingu i esporcie" 25 stycznia 2021 >>