Answear.com odkrył potencjał nowej kategorii

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2022-03-29 10:01
zaktualizowano: 2022-03-29 16:52

Modowy e-sklep z GPW pomoże udekorować wnętrza — to kolejna cegiełka obok m.in. zagranicznej ekspansji, przykładająca się do ekspresowego rozwoju. Zdaniem analityka kierunek jest ciekawy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • w jakim tempie rośnie Answear.com
  • jak sprzedaż w pierwszych miesiącach roku ocenia jego prezes
  • jakie nadzieje spółka wiąże z poszerzeniem oferty o nową kategorię
  • z czego wynika plan podwojenia nakładów inwestycyjnych
  • jak perspektywy dla Answear.com na ten rok i poszerzenie portfolio ocenia analityk

Tempo rozwoju giełdowego Answear.com potwierdza, że Europejczycy coraz chętniej robią modowe zakupy w internecie. W 2021 r. e-sklep zwiększył przychody do 683,5 mln zł (+66,9 proc. r/r), zysk operacyjny do 36,4 mln zł (+64,8 proc.), a EBITDA do 46,3 mln zł (+54.5 proc.). Zysk netto wzrósł aż o 167,9 proc. — do 22,9 mln zł.

Dobry początek roku

W IV kw. dynamika była podobna, a i tak okazała się zaskoczeniem. Sprzedaż była wyższa od konsensu prognoz analityków opublikowanego przez PAP o 8,3 proc., a w przypadku zysku — zależnie od poziomu — o 19-24,4 proc.

— Ten rok zaczął się dla nas dobrze. Weszliśmy w niego bardzo rozpędzeni, więc trudno byłoby nagle drastycznie wyhamować. Przez pierwsze dwa tygodnie po rosyjskiej inwazji na Ukrainę spadek sprzedaży był znaczny — co jest normalne w przypadku detalistów nieoferujących produktów pierwszej potrzeby, ale sytuacja w zasadzie się unormowała — komentuje Krzysztof Bajołek, prezes Answear.com.

Przyznaje jednak, że spółka musi zmierzyć się m.in. z wstrzymaną sprzedażą w odpowiadającej za 16,7 proc. przychodów Ukrainie oraz rosnącymi kosztami życia w pozostałych krajach.

— Jestem jednak dobrej myśli. Musimy pozostać elastyczni i reagować na zmiany rynkowe, a w internetowym modelu biznesowym jest to łatwiejsze — twierdzi Krzysztof Bajołek.

Potencjał produktów do domu

Answear.com działa w 10 krajach środkowej i wschodniej Europy. Oferuje około 145 tys. produktów ponad 500 marek, głównie premium (52 proc.) i ze średniej półki (26 proc.). Ma także własny brand — Answear.LAB, który w 2021 r. przyniósł mu 38,4 mln zł przychodów (+43,3 proc.). Sprzedaje ubrania (54 proc.), obuwie (24 proc.) i akcesoria (21 proc.). Pod koniec roku ruszył z nowym segmentem: home & living.

— Pozostaniemy sklepem modowym. Home & living traktujemy jako kategorię uzupełniającą, która pozwoli nam w pełni wykorzystać potencjał klientów odwiedzających nas w celu zakupu czegoś na prezent — poza produktami modowymi często wybierają rzeczy do domu, zwłaszcza dekoracyjne — wyjaśnia Krzysztof Bajołek.

Ekspansja trwa:
Ekspansja trwa:
Answear.com, którym kieruje Krzysztof Bajołek, ma za sobą zaawansowane przygotowania do otwarcia kolejnego rynku – planuje zrobić to w połowie roku. Następnie zdecyduje, czy w tym roku wejdzie do jeszcze jednego kraju.
materiały prasowe

Przygotowanie projektu zajęło spółce rok. Musiała m.in. przeanalizować rynek, zrekrutować pracowników, nawiązać relacje z dostawcami i złożyć zamówienia.

— Mamy około 2 tys. produktów w tej kategorii, a do końca roku chcemy przynajmniej podwoić tę liczbę. Docelowo będzie ich kilka bądź kilkanaście tysięcy. To nie będzie duża jak na nas kategoria, ponieważ w niej także podchodzimy selektywnie do wyboru marek i towarów — informuje menedżer.

Przychody z tego segmentu nie będą w tym roku szczególnie odczuwalne, jednak w przyszłości ich udział może wynosić co najmniej 10 proc. Firma zamierza stopniowo krzesać potencjał drzemiący w tym projekcie.

— Marże w tym segmencie są nieco niższe niż w modowym, jednak nie jest on tak mocno zależny od trendów czy sezonowości — większa część produktów jest uniwersalna, dzięki czemu wyprzedaże są ograniczone. Ponadto nie występuje tu problem niewłaściwego rozmiaru, więc zwrotów będzie mniej — tłumaczy Krzysztof Bajołek.

280

Tyle wyniosła średnia wartość zamówienia w 2021 r., co oznacza wzrost r/r o 18,2 proc.

Wzrost inwestycji

W 2021 r. spółka przeznaczyła na inwestycje 15,9 mln zł, przede wszystkim na rozwój platformy, rozbudowę magazynu i nowe studio foto wideo. Cele w 2022 r. są podobne, ale wydatki mają sięgnąć 28,6 mln zł.

— Planowany wzrost nakładów wynika z chęci kontynuowania wysokiego tempa rozwoju oraz z naszej długofalowej strategii zgodnej z oczekiwaniami głównego akcjonariusza [59,9 proc. ma Forum X FIZ, za którym stoją Krzysztof i Arkadiusz Bajołkowie — red.] — mówi szef Answear.com.

Notowania podczas wtorkowej sesji wzrosły o około 1 proc. — do około 26 zł, a więc wciąż nie wróciły do poziomu sprzed ataku Rosji na Ukrainę. BM mBanku podwyższyło w rekomendacji z 17 stycznia — przy kursie 34 zł — cenę docelową do 51,6 zł, utrzymując zalecenie „kupuj”.

OKIEM ANALITYKA
Ciekawe perspektywy
Janusz Pięta
analityk BM mBanku

Wysokie przychody wywołują efekt dźwigni operacyjnej, tzn. koszty są rozwadniane, co ma pozytywny wpływ na marżę. Ponadto w IV kw. Answear.com pozytywnie zaskoczył obniżeniem kosztów logistyki r/r. Wraz z wejściem na trzy nowe rynki, dość odległe, można było zakładać, że koszty wzrosną.

Rozszerzenie oferty o segment home & living to ciekawy kierunek — jeśli okaże się wzrostowy, będzie pozytywnie wpływał na rozwój spółki. Zwłaszcza że dzięki niemu może ona przyciągnąć nowych klientów, którzy przy okazji kupią też odzież lub obuwie.

Answear.com ma przed sobą obiecujące perspektywy na ten rok, a jego siłą jest struktura sprzedaży oparta na asortymencie ze średniej i wyższej półki. Ostatnie zmiany podatkowe wpłyną na wzrost dochodów przedstawicieli klasy średniej, a więc potencjalnych klientów. Jej prezes przyznał, że w pierwszych dniach po inwazji Rosji na Ukrainę pojawiło się negatywne nastawienie europejskich klientów, a sprzedaż firmy spadła nawet o połowę. Sytuacja wraca już jednak do poziomów zakładanych na 2022 r.