ARP sprzedaje hutę szkła Kara

Anna Bytniewska
opublikowano: 1999-09-08 00:00

ARP sprzedaje hutę szkła Kara

Brytyjczycy planują zakup ponad 50 proc. akcji zakładu

Na polski rynek szkła chce wkroczyć kolejna brytyjska firma Concorde Glass. Na razie chce kupić od Agencji Rozwoju Przemysłu 54,1 proc. akcji Huty Szkła Okiennego Kara.

Obecnie najwięcej w polskie hutnictwo szkła zainwestował francuski Saint Gobain (317 mln USD) i brytyjski Pilkington (295 mln USD). W I połowie 1999 r. zagraniczne firmy wyłożyły u nas na tę branżę 652,2 mln USD.

Agencja Rozwoju Przemysłu zamierza wkrótce pozbyć się 54,1 proc. akcji Huty Szkła Okiennego Kara, a już pod koniec tego roku spodziewane jest ogłoszenie przez Agencję Prywatyzacji przetargu na sprzedaż 36,1 proc. walorów tej spółki. Hutą zainteresowała się angielska firma Concorde Glass, zamierzająca dopiero wejść na polski rynek.

Angielski partner

Firma Concorde Glass z siedzibą w Londynie importuje do Wielkiej Brytanii polskie szkło płaskie.

— Prowadzimy rozmowy nie tylko z tym inwestorem. Pojawili się też inni zainteresowani. Są to także firmy zagraniczne z branży. Sfinalizowania negocjacji spodziewamy się za blisko trzy miesiące — mówi Maria Skubniewska, wicedyrektor w departamencie inwestycji kapitałowych ARP.

Firma z Wielkiej Brytanii nie jest obca piotrkowskiej hucie.

— Z Anglikami współpracujemy od dłuższego czasu. Concorde Glass jest odbiorcą naszych wyrobów. Od inwestora oczekujemy przede wszystkim wsparcia technologicznego — podkreśla Stanisław Macherowski, prezes HSO Kara.

Huta potrzebuje na inwestycje co najmniej 6 mln DEM (12,9 mln zł). Pieniądze chce przeznaczyć na zakup maszyn do przetwarzania szkła oraz remont pieca. W ostatnich czterech latach firma wydała na rozwój i modernizację 17 mln zł. Kupiła m.in. szlifierki oraz stoły do komputerowego krojenia szkła.

— Umożliwi to zróżnicowanie produkcji. Pozwoli także zwiększyć wyrób szkła przetworzonego z 25 do 30 proc. ogółu produkcji. Ten rodzaj szkła (do obrazów, szklarniowego, dla przemysłu oświetleniowego) cieszy się dużym zainteresowaniem odbiorców w Wielkiej Brytanii, Holandii i Włoszech — twierdzi Stanisław Macherowski.

Wschodni konkurent

Kara eksportuje 60 proc. produkcji. Reszta trafia na rynek krajowy, na którym polskim hutom daje się we znaki import szkła okiennego m.in. z Huty Gomel na Białorusi, Panevezio Stiklas na Litwie oraz z rosyjskiej Huty Bor.

— Hurtownie przy wschodniej granicy, które do tej pory obsługiwały polskie huty, obecnie pośredniczą w imporcie szkła pochodzącego z dawnych republik ZSRR. Jest ono tańsze od wytwarzanego w Polsce, ma jednak gorszą jakość — zauważa Stanisław Macherowski.

Huta Kara ostatnio w ogóle wstrzymała eksport na rynki wschodnie. Piotrkowska huta ma 15-proc. udział w rynku szkła płaskiego. Produkuje go rocznie 8,5 mln mkw. Zatrudnia 580 osób.

W Polsce w tym segmencie rynku działają także Huta Szkła Okiennego Szczakowa z Jaworzna, Huta Polfloat Saint Gobain z Dąbrowy Górniczej oraz Pilkington Sandoglass.