Według posła, nowa partia ma być wersją bis Kongresu Liberalno-Demokratycznego, obliczonego na góra 10 proc. poparcia. Jej elektorat mają stanowić ci, którzy pozostali w OFE i zwątpili w Platformę. Pierwsze informacje o planach profesora zaczęły krążyć w Platformie Obywatelskiej dwa tygodnie temu. Według „Wprost” oprócz Balcerowicza twarzami przedsięwzięcia mieliby być Władysław Frasyniuk oraz Ryszard Petru.
Po południu do sprawy odniósł się główny zainteresowany.

- Nie ma takich planów. Ale jeżdżę po kraju i szukam takich ludzi... Takich, którzy wierzą, że nie tylko picem można pozyskiwać wyborców. (...) Polska polityka potrzebuje ludzi o dobrych, analitycznych umysłach i przekonanych, że wolność i praworządność to najlepsze rozwiązania dla Polski. Do tego zdolności organizacyjne i umiejętności komunikacyjne - czytamy na Facebooku.