Bank Japonii szykuje podwyżkę stóp. Ekonomiści przewidują dalsze zacieśnianie polityki

Tadeusz Stasiuk, Reuters
opublikowano: 2025-12-11 09:32

Bank Japonii ma podnieść stopy procentowe do 0,75 proc. podczas przyszłotygodniowego posiedzenia, a do jesieni przyszłego roku koszt pieniądza może sięgnąć co najmniej 1 proc. – wynika z najnowszych prognoz ekonomistów. Rynek przygotowuje się na wyraźne odejście od ultraluźnej polityki, która kształtowała japońską gospodarkę przez ponad dekadę.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Zdecydowana większość ekonomistów spodziewa się, że Bank Japonii na posiedzeniu 18–19 grudnia dokona pierwszej od stycznia 2025 r. podwyżki stóp procentowych. Aż 90 proc. badanych ocenia, że krótkoterminowa stopa zostanie podniesiona z 0,50 proc. do 0,75 proc. Tak wysoki odsetek oczekiwań to znaczący skok w porównaniu z poprzednim badaniem, gdy podobną opinię wyrażało 53 proc. ekonomistów.

Według agencyjnych źródeł także rząd premier Sanae Takaichi ma zaakceptować tę decyzję, uznając ją za konieczną w obliczu ryzyk inflacyjnych i osłabienia jena.

Kolejne podwyżki możliwe do jesieni 2026 r.

Ponad dwie trzecie ekonomistów w badaniu Reutersa, przewiduje, że do końca września przyszłego roku główna stopa procentowa osiągnie co najmniej 1 proc. W dłuższym horyzoncie prognozy są stabilne – mediana oczekiwań dla końca 2026 roku wynosi 1,00 proc., choć część specjalistów zakłada wzrost do 1,25 proc.

Według ekspertów obecny poziom kosztu pieniądza pozostaje poniżej stopy neutralnej, dlatego bank centralny będzie kontynuował stopniowe zacieśnianie polityki, aby ograniczyć nadmierną akomodację monetarną.

Kluczowe będą wiosenne negocjacje płacowe

Prezes Banku Japonii Kazuo Ueda już po październikowym posiedzeniu sygnalizował, że jednym z najważniejszych czynników determinujących tempo podwyżek będzie dynamika płac. Sygnały dotyczące sytuacji na rynku pracy mają być widoczne jeszcze przed grudniowym posiedzeniem, m.in. w wynikach badania Tankan.

Jednocześnie rośnie sceptycyzm co do tego, czy przyszłoroczne negocjacje płacowe przyniosą wzrost wynagrodzeń na poziomie tegorocznych 5,25 proc. Znacząco, bo z 81 do 68 proc. spadł odsetek ekonomistów spodziewających się takiej dynamiki. Mediana prognoz płac zatrzymała się na poziomie 5,0 proc.