Barbie w roli... Maryi

Anna DruśAnna Druś
opublikowano: 2014-09-24 10:30

Spokojnie, to nie szalony pomysł kreatorów z Mattel ani rewolucja w dziale marketingu Watykanu. Słynne lalki na świętych różnych religii przerobiło dwoje argentyńskich artystów przygotowując wystawę.

Była już rosyjską kosmonautką, amerykańską prezydentką i paleontolożką, teraz została również świętą. Para argentyńskich artystów Pool Paolini i Marianela Perelli pochwaliła się kilka dni temu na Facebooku projektami do nowego performancu, jaki przygotowują. Wystawę zatytułowano "Barbie: plastikowa religia" i ma ona przedstawiać popularne lalki stylizowane na 33 najważniejsze postaci różnych religii: Jezusa, świętych katolickich, bóstw hinduskich oraz Mojżesza, Buddy i Mahometa. Nie brakuje również lalek męskich - Ken, które obsadzono m.in. w roli Jezusa na krzyżu oraz kilku świętych. Wszystkie umieszczono w jakoby "oryginalnych" firmowych pudełkach.

Wystawa będzie otwarta 11 października w Buenos Aires i ma być "protestem przeciwko światu, który każe nam wszystkim myśleć, czuć i działać według jednego szablonu".

Projekt spotkał się z natychmiastową krytyką ze strony środowisk katolickich różnych krajów, z biskupami na czele. Oburza się cała Ameryka Południowa, w tym Meksyk, Ekwador i Gwatemala. Komentarze pojawiają się również w Hiszpanii i Francji. Włoska katolicka agencja informacyjna SIR (Servitio Informatione Religiosa) w opublikowanym na swojej stronie komentarzu potępia i obśmiewa projekt. "Czy religie są naprawdę tak plastikowe, że można je zredukować do przedmiotów?" - pyta retorycznie. Martwi się również, iż ktoś może pomyśleć, że "to dział marketingu Watykanu oszalał i wymyślił coś takiego".

Z kolei włoski dziennik "La Repubblica" ocenia, że "w tym przypadku subtelna granica między prowokacją  i tandetą została przekroczona".

Artyści już chwalą się przygotowywaniem z udziałem Barbie następnych postaci, takich jak Baphomet (synkretyczne bóstwo), Mojżesz i święta Śmierć (postać czczona w Ameryce Płd.). Zrezygnowali z umieszczania w internecie zdjęć Barbie-Mahometa "bo wiemy, że w społeczności muzułmańskiej to zabronione, a nie jest naszym celem obrażanie kogokolwiek" (wpis na profilu Pool'a Paoliniego).

Według podawanych przez nich informacji są obecnie wręcz obsypywani pytaniami od ludzi pragnących kupić od nich przerobione lalki. Odrzucają jednak wszystkie propozycje.

Koncern Mattel na razie nie skomentował prowokacyjnego pomysłu.