Jak podano, odstąpienie od zawarcia umowy nastąpiło w wyniku oceny BGK, zdaniem którego zaproponowane zmiany w projekcie, związane z dostosowaniem go do aktualnych warunków rynkowych oraz prowadzonego procesu przeglądu opcji strategicznych w obszarze strategii wodorowej, nie są możliwe do zaimplementowania.
Projekt jest objęty decyzją notyfikacyjną w ramach IPCEI Hydrogen Hy2Infra (Important Projects of Common European Interest), zatwierdzającą maksymalny pułap pomocy publicznej dla projektu w wysokości 142,77 mln euro.
Zgodnie z założeniami strategii na lata 2025-2030 Polenergia planuje stopniowe wycofywanie się z działalności w obszarze transformacji wodorowej.
"W związku z powyższym, zarząd emitenta podjął decyzję o utworzeniu odpisu aktualizacyjnego wartość aktywów w odniesieniu do spółki Polenergia H2Silesia sp. z o.o. w kwocie ok. 6,5 mln zł. Odpis ma charakter niegotówkowy, a jego wpływ na skonsolidowany wynik brutto emitenta za 2025 rok wyniesie około 6,5 mln zł" - napisano w komunikacie Polenergii.
Odpis zostanie ujęty w skonsolidowanym raporcie kwartalnym Grupy Polenergia za trzeci kwartał 2025 roku w pozycji pozostałych kosztów operacyjnych. Obciąży on wynik operacyjny grupy, nie wpłynie na wynik EBITDA.
Łukasz Buczyński, członek zarządu Polenergii ds. operacyjnych, poinformował w komentarzu przesłanym PAP Biznes, że spółka aktualnie analizuje przyszłość projektu w świetle otrzymanych informacji.
"Jednocześnie podkreślamy, że w opublikowanej w tym roku strategii Polenergia ogłosiła stopniowe wycofywanie się z tego segmentu, który choć w wieloletniej perspektywie może stać się perspektywiczny, nie zapewnia efektu synergii z głównymi obszarami działalności Polenergii, w tym realizowanymi przez grupę dużymi i przełomowymi projektami takimi jak morskie farmy wiatrowe. Na tym etapie rozwoju rynku niskoemisyjnego wodoru w Polsce, produkcja tego typu paliwa to działalność bardzo kapitałochłonna, cechująca się ograniczoną możliwością pozyskania finansowania w świetle rozwijającego się dopiero popytu" - ocenił Buczyński.