Bitcoin, największa pod względem kapitalizacji rynkowej kryptowaluta spadła w piątek o 8 proc. w wyniku paniki spowodowanej obiegającą świat informacją o nowym, potencjalnie najbardziej groźnym dla zdrowia wariancie koronawirusa. Spodziewanym ruchem inwestorów w tej sytuacji była sprzedaż ryzykownych aktywów na rzecz relatywnie bezpiecznych obligacji czy walut. Kryptowaluty, naśladujące zwykle ruchy bardziej spekulacyjnych walorów, są wysoce podatne na nagłe zmiany sentymentu na giełdzie. W takiej sytuacji pomóc może właśnie analiza techniczna.
- Wydaje się, że na rynku kryptowalut, gdzie powstają często bardzo silne trendy i ich korekty, analiza techniczna może mieć relatywnie duże znaczenie, ale także służyć jako uzupełnienie innych metod analizowania rynku kryptowalut - mówi Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia.
Cena bitcoina, która w listopadzie ustanowiła rekord wszech czasów, 26 listopada 2021 r. odnotowała największy jednodniowy spadek od ponad miesiąca i wynosiła niecałe 55 tys. USD. To prawie 15 tys. USD mniej od rekordu z 20 października 2021 r. Notowania BTC poniżej 88–dniowej średniej kroczącej budzą na rynku niedźwiedzie nastroje, mimo środowej chwilowej zwyżki.
- Spadki nie ominęły bitcoina, który w ciągu ostatnich siedmiu dni pogłębił straty. Na uwagę zasługuje fakt, że największa kryptowaluta wypadła tym samym z kanału wzrostowego, formowanego od początku października. Cena BTC walczy w tym momencie o utrzymanie się powyżej 88 – dniowej średniej kroczącej, stanowiącej dotychczas ważny poziom dla jej notowań - mówi Lukas Enzersdorfer-Konrad, dyrektor ds. zakupów w Bitpandzie.
W ślad za bitcoinem w dół poleciały mniejsze kryptowaluty, w tym popularny ether – w piątek jego kurs spadł o ponad 11 proc. do ceny 4070 USD za sztukę. To 18 proc. mniej od rekordu wszech czasów z 10 listopada 2021 r.
- Mimo widocznej wyprzedaży pozycji przez inwestorów indywidualnych widzimy stałe zainteresowanie i powiększanie pozycji ze strony instytucji, co skłania nas do przewidywania kontynuacji byczych nastrojów na etherze. Jego cena będzie się wahać między 4 tys. USD a 5 tys. USD - przewiduje Mike McGlone, analityk Bloomberg Intelligence.
To jedna z niewielu oznak optymizmu na rynku kryptowalut w ostatnich tygodniach. Obawy o większą kontrolę były głównym katalizatorem wyprzedaży większości dóbr cyfrowych. Index Bloomberg Galaxy Crypto, składający się z kilkunastu największych pod względem kapitalizacji walut internetowych spadł w ciągu czterech tygodni listopada o ponad 20 proc.