Tegorocznemu rankingowi 100 Kobiet Biznesu towarzyszy pytanie „Co nas czeka?”. Na co pani zdaniem biznes powinien przygotować się w najbliższych latach?
Żyjemy w czasach głębokich zmian, które skłaniają nas do ponownego przemyślenia sensu i wartości. W świecie pełnym bodźców i często negatywnych narracji ludzie coraz częściej patrzą transakcyjnie – skupiają się na tym, co tu i teraz, szukając prostych odpowiedzi na zadane pytania. Jednocześnie wszyscy potrzebujemy bezpieczeństwa i stabilności, o które trudno w niepewnych czasach. Drugim wyzwaniem jest demografia. Starzejące się społeczeństwo i malejąca liczba urodzeń to nie tylko statystyki, lecz także odzwierciedlenie nastrojów społecznych i braku wiary w przyszłość.
I właśnie tu pojawia się przestrzeń dla biznesu – by tę wiarę odbudowywać. Firmy, które potrafią nadawać sens, budować poczucie przynależności i realnie wspierać dobrostan ludzi, będą tymi, które zyskają zaufanie i lojalność.
Duży potencjał niesie ze sobą rozwój technologii, zwłaszcza sztucznej inteligencji. Kluczem będzie nie tylko to, jak je wykorzystamy, ale też po co. Czy będziemy tworzyć rozwiązania, które upraszczają życie i wzmacniają człowieka, a nie tylko optymalizują procesy.
Czy do zarządzania firmą w tak zmiennym otoczeniu konieczna jest nowa strategia?
To, czego dziś potrzebują firmy, to strategia oparta na większej uważności. Dziś musimy jeszcze lepiej rozumieć konsumenta, bo wiemy, że odczuwa niepokój związany z sytuacją gospodarczą i polityczną. Firmy, które zachowują konsekwencję w działaniu, potrafią odnaleźć się w trudnych czasach. Słuchają klientów, dopasowują ofertę, budują relacje i dbają o ludzi. Zastanawiają się, jak pozyskać i zmotywować pracowników, by uwierzyli, że właśnie tu mogą się rozwijać. To nie rewolucja w strategii, raczej wyostrzenie tego, co zawsze było kluczowe.
Wspomniała pani o potrzebie uważności. Jakie postawy i umiejętności będą w tym kontekście kluczowe dla liderów przyszłości?
W mojej opinii najważniejsza będzie odporność na zmiany, czyli rezyliencja. Ostatnie lata – pandemia, wojna, zawirowania gospodarcze – nauczyły nas, że trzeba umieć szybko się podnosić, działać mimo niepewności i nie tracić celu z oczu. To dziś uniwersalna kompetencja, niezależnie od branży. Drugą kluczową umiejętnością jest zdolność odróżniania tego, co naprawdę istotne, w zalewie informacji. Paradoksalnie – im więcej danych, tym mniej wiemy. Dlatego liderzy muszą dostrzegać w natłoku informacji te trendy, które mogą stać się impulsem rozwoju. Nie możemy zapomnieć również o bardzo ważnej rzeczy - ludzie potrzebują dziś stabilności. Rolą lidera jest dać im jasny kierunek oraz swoją uważność i spokój, które pozwalają działać mimo niepewności.
Demografia sprawia, że kobiety dłużej pozostają aktywne zawodowo, a w zespołach spotykają się dziś przedstawicielki różnych pokoleń. Na ile taki międzypokoleniowy networking ma znaczenie i czego możemy się od siebie uczyć?
To, że kobiety z różnych pokoleń mogą dziś korzystać ze swoich doświadczeń, ma ogromne znaczenie. Chciałabym, żebyśmy uczyły się od siebie jak najwięcej. Młodsze koleżanki imponują mi odwagą – nie mają w głowie słowa „nie wypada”, wierzą, że wszystko jest możliwe. Te, które mają za sobą więcej doświadczeń zawodowych, mogą im pokazać, jak ważna jest wiedza, refleksja i słuchanie siebie. Z doświadczenia wiem, że zaufanie do siebie i umiejętność uczenia się na własnych błędach pozwalają płynnie przechodzić przez kolejne etapy kariery.
Coraz więcej kobiet zajmuje kluczowe stanowiska w organizacjach i wpływa na decyzje biznesowe. Jak pani postrzega tę zmianę?
Kobiety są dziś w miejscu, które same sobie wypracowały. Jesteśmy świetnie wykształcone, mamy kompetencje i odporność, która pomogła nam przejść przez ostatnie lata z jeszcze większym poczuciem własnej wartości. Nie musimy niczego udowadniać – po prostu robimy swoje. Równość nie jest celem, lecz standardem. W Grupie Żabka budowanie równego środowiska pracy to oczywistość. Chcemy, by każdy miał takie same szanse, a kobiety mogły łączyć życie zawodowe z prywatnym bez poczucia, że coś tracą. To nasza codzienność, nie wyróżnik.

