BM BPH prognozuje: najpierw wzrosty, potem spadki na GPW

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2001-11-02 09:43

Środowa sesja zakończyła się wzrostem, dzięki pozytywnej reakcji inwestorów na dane makroekonomiczne USA i Polski. Mniejszy niż oczekiwano spadek PKB USA w III kwartale został zdecydowanie lepiej przyjęty przez inwestorów na GPW niż za oceanem. Według opublikowanych wstępnych danych spadek PKB wyniósł jedynie 0,4% zamiast oczekiwanego 1%. Jednak potwierdzenie informacji o spadku PKB zwiększa prawdopodobieństwo recesji w USA. Prognozowane na drugą połowę przyszłego roku ożywienie w światowej gospodarce może ulec opóźnieniu. Z drugiej strony w związku z opublikowanymi danymi należy oczekiwać dalszych działań stymulujących gospodarkę USA. W już przyszłym tygodniu jest możliwa kolejna, obniżka stóp procentowych przez FED. Zdecydowanie niższy od przewidywań deficyt C/A we wrześniu opublikowany przez NBP jest dobrą informacją potwierdzającą stabilną sytuację finansową Polski w relacjach z zagranicą, czego potwierdzeniem jest stabilny kurs wymiany złotego. Jednak w opublikowanych danych pojawiają się elementy negatywne, które jednak nie są zaskoczeniem. Poprawiające się saldo importu i eksportu jest efektem szybszego zmniejszania się importu niż zmniejszania eksportu. dają tutaj znać o sobie dwa zjawiska malejący popyt wewnętrzny i import oraz spowolnienie gospodarcze w Europie Zachodniej i eksport. Pomimo optymistycznego wydźwięku poprawiającego się wskaźnika deficytu C/A do PKB źródła tej poprawy są niepokojące.