Bosch zwolni 13 tys. pracowników. Niemiecki przemysł motoryzacyjny w kryzysie

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-09-25 17:22

Bosch ogłosił, że do 2030 roku zlikwiduje około 13 tys. miejsc pracy w swoim dziale produkcji części samochodowych. Redukcje obejmą blisko 3 proc. globalnej załogi koncernu i najmocniej uderzą w zakłady w Niemczech – poinformowała w czwartek firma, cytowana przez agencję Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Choć producent od kilku lat ogranicza zatrudnienie, jego dział mobilności wciąż notuje roczne straty na poziomie 2,5 mld EUR. Zmusza to firmę do pogłębiania restrukturyzacji.

Niemiecki przemysł traci konkurencyjność

Decyzja Boscha odzwierciedla szersze problemy niemieckiej gospodarki przemysłowej, która zmaga się z rosnącymi kosztami pracy, drogą energią oraz ostrą konkurencją ze strony Chin. Dodatkowym obciążeniem są cła i osłabiony popyt na europejskim rynku motoryzacyjnym. Producenci części borykają się z niewykorzystanymi mocami, a jednocześnie są zmuszani przez koncerny samochodowe do obniżania cen, mimo że sami mierzą się z rosnącymi kosztami surowców.

Na podobne kroki zdecydowały się już m.in. Volkswagen i Porsche, redukując zatrudnienie i produkcję w reakcji na słabą sprzedaż w Chinach i skutki amerykańskich ceł. Z kolei chińscy dostawcy coraz szybciej zdobywają rynek, oferując tańsze baterie, silniki i elektronikę. Także inni giganci branży, tacy jak Continental czy ZF Friedrichshafen, tną koszty.

– Rozwój sytuacji geopolitycznej i bariery handlowe, w tym cła, tworzą poważne niepewności, z którymi muszą zmierzyć się wszystkie firmy – podkreślił Markus Heyn, członek zarządu Boscha odpowiedzialny za mobilność.

Problemy przemysłu osłabiają rząd, AfD rośnie w sondażach

Najmocniej zwolnienia dotkną tradycyjnych zakładów Boscha w Badenii-Wirtembergii. W Feuerbach, gdzie produkowane są m.in. komponenty dieslowskie i rozwijane technologie wodorowe, do 2030 r. zniknie ok. 3,5 tys. etatów. W Schwieberdingen redukcja obejmie 1,75 tys. osób, a w Bühl – około 1,55 tys. W Homburgu planowane jest zlikwidowanie 1,25 tys. stanowisk.

Z kolei fabryka w Waiblingen, zatrudniająca 560 osób i produkująca złącza dla branży motoryzacyjnej, zostanie całkowicie zamknięta do 2028 r.

Skala zwolnień to także polityczny problem dla kanclerza Friedricha Merza. Mimo zapowiedzianych pakietów wsparcia i inicjatywy inwestycyjnej „Made for Germany” jego rząd nie zdołał powstrzymać fali redukcji w kluczowych gałęziach przemysłu – od stali po chemię i motoryzację. Sondaże pokazują, że jego ugrupowanie traci poparcie na rzecz skrajnie prawicowej AfD.

Bosch, jeden z największych światowych producentów części samochodowych – od świec zapłonowych po oprogramowanie do systemów autonomicznej jazdy – zatrudniał na koniec ubiegłego roku 417,9 tys. osób. Firma deklaruje, że będzie dążyć do „społecznie odpowiedzialnych” rozwiązań dla pracowników objętych zwolnieniami, ale zarząd podkreśla konieczność szybkiej poprawy konkurencyjności.