O 343 mln zł wzrósł, w porównaniu z październikiem 2015 r., dług firm produkcyjnych notowanych w Krajowym Rejestrze Długów (KRD). Obecnie sięga on w sumie 1,31 mld zł. 60 proc. tej kwoty to zobowiązania producentów z sektora budowlano- -montażowego.
— Prawie siedem na 10 firm z branży przemysłowej, które widnieją w KRD, to przedsiębiorstwa w całości lub większości współpracujące z bardzo zadłużoną branżą budowlaną. Ci producenci łącznie mają do oddania swoim wierzycielom prawie 800 mln zł. Sytuacja może się pogorszyć. Ostatnie dane GUS wskazują, że dynamika produkcji budowlano-montażowej spadła o 20,1 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem — mówi Adam Łącki, prezes zarządu KRD BIG.
Największym wierzycielem jest sektor finansowy. Należności wobec niego przekraczają 727 mln zł. Kolejnymi wierzycielami są hurtownie (216 mln zł) i inni producenci (152 mln zł). Poważnym problemem branży przemysłowej są zatory płatnicze. Producenci czekają na zapłatę 632 mln zł od swoich dłużników. Największy dług u producentów mają firmy budowlane — prawie 217 mln zł.
— Gdyby firmy produkcyjne odzyskały pieniądze ze wszystkich zaległych faktur, mogłyby spłacić 48 proc. swojego zadłużenia — podkreśla Adam Łącki.