Darowizna fundacji Wendy i Erica Schmidtów opiewa na 48 mln USD. Europejska Organizacja Badań Jądrowych (CERN) wykorzysta ją na opracowywanie algorytmów sztucznej inteligencji do analizy danych z Wielkiego Zderzacza Hadronów (WZH), największego na świecie akceleratora cząstek. W 2012 r. odkrył on bozon Higgsa, cząstkę elementarną będącą kluczem do zrozumienia, jak zbudowany jest wszechświat.
CERN ściga się z czasem
Pod koniec lat 30. tego wieku WZH osiągnie kres użytkowania. CERN, ulokowany w pobliżu Genewy, potrzebuje uzbierać 17 mld USD od krajów europejskich na budowę znacznie większego akceleratora. Finansowanie wciąż nie zostało zapewnione, a w międzyczasie Chiny postępują z budową jeszcze bardziej okazałego zderzacza.
Walka z Chinami o przodownictwo w dziedzinie fizyki
CERN tradycyjnie polegał na wsparciu 23 europejskich państw oraz sojuszniczych partnerów obserwatorów, w tym USA — powiedziała Charlotte'a Warakaulle, dyrektor ds. stosunków międzynarodowych w ośrodku. Wierzy że darowizna Schmidtów może zwiastować inne podejście do finansowania budowy nowego zderzacza.
„Jeśli Chiny rozpoczną swój projekt przed CERN, pojawi się ryzyko, że Europa i Stany Zjednoczone stracą pozycję lidera w dziedzinie fizyki cząstek wysokoenergetycznych, a także w rozwoju technologii z tym związanych — podkreśliła Charlotte'a Warakaulle.
WWW ma genezę w CERN
CERN zajmuje się nie tylko odkrywaniem tajemnic wszechświata, ośrodek ma na koncie również kilka odkryć technologicznych. To jego naukowiec, Brytyjczyk Tim Berners-Lee, wynalazł sieć World Wide Web, początkowo predestynowaną do dzielenia się informacjami ponad granicami.