Ten rok będzie stał pod znakiem premiery trzeciej części „Wiedźmina”. Może to być najważniejsze wydarzenie w historii CD Projektu. Prezes Adam Kiciński twierdzi, że coraz więcej przemawia za tym, że gra odniesie niespotykany w polskiej branży globalny sukces.
![WIEDŹMIN RUSZA W ŚWIAT:
Produkcja i marketing trzeciej
część przygód Geralta z Rivii
będzie kosztowała ponad
100 mln zł. Dzięki nim
polski Wiedźmin ma stać
się rozpoznawalną ikoną
popkultury. [FOT. ARC] WIEDŹMIN RUSZA W ŚWIAT:
Produkcja i marketing trzeciej
część przygód Geralta z Rivii
będzie kosztowała ponad
100 mln zł. Dzięki nim
polski Wiedźmin ma stać
się rozpoznawalną ikoną
popkultury. [FOT. ARC]](http://images.pb.pl/filtered/f5112905-69e3-4cb5-91b4-f1be43e21279/ee6aed79-e9b3-57c5-8f28-ec4bf4dd23f2_w_830.jpg)
— Nie ma ryzyka niskiej bazy nowych konsol [Xbox One i Playstation 4 — red.] przed premierą „Wiedźmina 3” — mówi Adam Kiciński.
Do końca 2013 r. na świecie sprzedano ponad 7 mln sztuk nowych konsol. To wystarczy, by wytworzyć dostatecznie duży rynek dla „Wiedźmina 3”. O ile poprzednie części hitu były adresowane przede wszystkim do miłośników gier RPG, to odbiorcą „Wiedźmina 3” ma być klient masowy. Przez ostatnie miesiące CD Projekt pracował nad tym, by przedrzeć się do świadomości przeciętnego gracza na świecie. Spółka kończy już budować globalną sieć dystrybucji dla „Wiedźmina 3”. Na razie podpisała umowy na kluczowych rynkach (USA, Europa Zachodnia, Japonia).
Większość pozostałe sfinalizuje jeszcze w tym kwartale.
— Wysokie zainteresowanie grą powoduje, że łatwiej rozmawia się z dystrybutorami i otrzymujemy lepsze warunki. W porównaniu z „Wiedźminem 2” nasza marża może być wyższa o kilka punktów procentowych — mówi szef CD Projektu. Znacznie wyższa marża będzie na sprzedaży w modelu cyfrowej dystrybucji — na każdej sprzedanej grze zarobi nawet dwa razy więcej niż na wersji pudełkowej. Adam Kiciński zapewnia, że spółka jest w bardzo dobrej kondycji finansowej, ma zasób gotówki i prawie nietkniętą linię kredytową wysokości 40 mln zł, nie zabraknie więc pieniędzy na dokończenie „Wiedźmina 3” i produkcję kolejnej gry, czyli
„Cyberpunka 2077”. Co prawda w wynikach za 2013 r. jest wzrost zobowiązań, ale są to gwarancje dla dystrybutorów, które w momencie premiery „Wiedźmina 3” zostaną przekształcone w przychody. — Datę premiery gry ogłosimy jeszcze w pierwszej połowie roku — mówi Adam Kiciński.
CD Projekt zaczyna komercjalizować świat Wiedźmina. Do sprzedaży trafi komiks, gra planszowa i gra na tablety.
— Chcemy umasowić Wiedźmina na rynku amerykańskim. Ma stać na jednej półce ze Spidermanem, Batmanem czy Hulkiem — mówi szef CD Projektu.
Drugim kluczowym obszarem aktywności firmy będą istotne zmiany w Gog.com. Ten sprzedający stare gry portal internetowy jest coraz ważniejszą częścią biznesu — 2013 r. przyniósł 40 proc. przychodów. Firma zaczęła także usamodzielniać część dystrybucyjną, która działa pod marką CDP.pl. W grudniu w ręce członków zarządu CDP.pl trafiło 5 proc. akcji w zamian za rezygnację z opcji na akcje CD Projekt w programie motywacyjnym.
— CDP.pl powinien pójść własną drogą z uwagi na różnicę w skali biznesu. CD Projekt Red i Gog.com działają na rynku globalnym, a CDP. pl tylko na polskim — wyjaśnia Adam Kiciński.