Zgodnie z zapowiedziami „PB” pierwszy zagraniczny klon Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych ABSL rusza w Rumunii.
— Jesteśmy największą w Europie Środkowej i Wschodniej organizacją branżową centrów nowoczesnych usług biznesowych. Po czterech latach rozwoju ABSL stał się organizacją o potencjale europejskim, która wyznacza międzynarodowe standardy współpracy w sektorze — mówi Jacek Levernes, prezes ABSL. Rumuńską organizację tworzą: HP, Microsoft, WNS, Oracle, Wipro i Genpact. Kolejne filiezostaną otwarte w przyszłym roku.
— Pierwsza będzie prawdopodobnie Bułgaria — mówi Jacek Levernes.
Na koniec 2011 r. w Polsce działało 337 centrów usług z zagranicznym kapitałem zatrudniających 85 tys. osób. W Rumunii odpowiednio 79 firm i 31,6 tys. osób. Zatrudnienie w branży w Polsce rośnie w niesamowitym tempie: od 2009 do 2011 r. wzrost wyniósł 50 proc. i działa już blisko 400 ośrodków zatrudniających 90 tys. osób. Do końca roku ma być 100 tys. — Jesteśmy najszybciej rosnącym sektorem w Polsce — podkreśla prezes ABSL.
Polski związek ma ambicję, stać się Nasscomem Europy. To indyjska organizacja zrzeszająca centra usług biznesowych i IT, która ma 1,3 tys. członków. ABSL ma ich prawie 80, ale wciąż ściąganowych.
Przybywa członków i zadań, więc związek poszerza zarząd o Piotra Dziwoka, dyrektora generalnego Shell Business Service Center w Krakowie, i prezesa Shell Polska (będzie odpowiedzialny za działania związane z promocją sektora jako dobrego pracodawcy) oraz Przemysława Berendta, wiceprezesa Luxoft (relacje z inwestorami).