Nawet o 11 proc. taniały na piątkowej sesji walory Spyrosoftu, spółki z branży SaaS oferującej wyspecjalizowane usługi IT dla firm z takich branż jak motoryzacja, media czy usługi finansowe.
- Wahania kursu powiązane są z małą płynnością obrotu akcjami spółki oraz zapewne z wysokimi oczekiwaniami inwestorów, ale tego typu ruchów było mnóstwo, więc raczej bym się nimi nie przejmował - mówi analityk jednego z TFI pragnący zachować anonimowość.
Spyrosoft w drugim kwartale zwiększył przychody o 40,8 proc. r/r do 145,5 mln zł, EBITDA o 15,2 proc. do 12,7 mln zł, natomiast zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej spadł o 7,8 proc. do 7,9 mln zł. Różnica względem ubiegłego roku wynika głównie z wysokich wówczas ulg podatkowych.
- W moim odczuciu w dłuższym terminie liczy się backlog i potencjał rozwojowy spółki chociażby w obszarze AI. Wdrożenie sztucznej inteligencji wymaga czasu – dodaje ekspert.
Jak branża SaaS zarabia na AI
4 proc. przychodów grupy pochodzi bezpośrednio z usług związanych z AI. Żeby je usprawnić, spółka obecnie poszukuje konsultantów z USA, mówi Sebastian Łękawa, członek zarządu.
- Sztuczna inteligencja jest wszechobecna i przynosi realne korzyści. Występuje w większości projektów i zwiększa wewnętrznie efektywność – twierdzi Sebastian Łękawa.
- Nasz model biznesowy polega na dostarczaniu wyniku klientom. AI pomaga to robić szybciej i lepiej. Gdyby nasz model polegał na pożyczaniu programistów, to mielibyśmy problem. Konkurencja zawsze będzie, ale nie powinna nastręczać problemów. Czy jednym sposobem w branży IT będzie tworzenie własnych agentów AI? Na pewno nie. Uważamy, że będzie to też tworzenie rozwiązań dla klienta na bazie AI. Mamy też swoich agentów, ale kluczem jest świadczenie usługi, a nie transformacja modelu firmy, gdzie będziemy licencjonować naszych agentów – mówi Konrad Weiske, prezes Spyrosoftu.
Czkawka marżowa nie jest problemem
W strategii spółki na lata 2022-26 cel dla marży EBITDA określono na 11-14 proc. W pierwszym półroczu firma miała 29,6 mln zł EBITDA. To o 30 proc. więcej niż przed rokiem, przy czym marża EBITDA spadła do 10,2 proc. Głównym powodem spadku są problemy branży samochodowej, najważniejszego klienta zależnego Spyrosoft Solutions. Przychody tego podmiotu w pierwszym półroczu spadły o 15,7 proc. do 63,3 mln zł, a strata operacyjna wyniosła 3 mln zł. Udział segmentu automotive w przychodach grupy spadł w pierwszym półroczu 2025 o prawie połowę.
- Chwilowe problemy w segmencie automotive nie dziwią, biorąc pod uwagę kondycję branży samochodowej. Spółka ma jednak istotna przewagę konkurencyjną dzięki dywersyfikacji działalności. Stale się rozwija, zwiększa działalność przez pozyskiwanie i integrowanie nowych spółek. Są oczywiście trudniejsze okresy pod względem np. marż, ale w dłuższym terminie nie widzę powodów do zmartwień – mówi analityk.
W tym roku spółka poinformowała o podpisaniu umowy ramowej z jedną z czołowych instytucji finansowych w Polsce, o rozpoczęciu procesu due diligence w związku z planowanym nabyciem zagranicznego podmiotu działającego na rynkach azjatyckich oraz o podpisaniu umowy z Orlenem przez spółkę zależną Codibly na wdrożenie systemu zarządzania siecią stacji ładowania pojazdów elektrycznych (CPMS) oraz obsługi klientów (eMSP) dla obszaru elektromobilności Orlen, wraz z zakupem odpowiednich licencji. Wynagrodzenie z tytułu umowy wyniesie maksymalnie 4,7 mln zł. W ramach dywersyfikacji spółka eksploruje też segment reklam internetowych oraz sektor obronny, w którym niedawno zdobyła kontrakt od międzynarodowej agencji ENISA
- Bardzo mocno inwestujemy - przez zatrudnianie, w tym konsultantów AI, zakładanie nowych spółek i akwizycje. Większość tych działań obniża marżę EBITDA, bo są to koszty operacyjne. Jednak naszym celem jest maraton, a nie sprint – mówi Konrad Weiske.