W rekomendacji z 18 lipca Krzysztof Pado zwraca uwagę, że w tym roku kurs budowlanej spółki urósł już o ponad 53 proc. Akcje wyceniane w okolicach 450 zł sporo przekraczają wycenę z rekomendacji.
Spółka jest beneficjentem schłodzenia koniunktury, które pozwoliło na zbudowanie poduszki bezpieczeństwa na kolejne okresy. W ostatnim czasie wzrosła jednak konkurencja zarówno w segmencie drogowym (GDDKiA dostawała w I półroczu roku najniższe oferty na poziomie 85 proc. budżetu), jak i kolejowym, natomiast Budimex zaczął dywersyfikować portfel w kierunku zagranicznym, kontraktów hydrotechnicznych oraz wojskowych.
“Spółka według naszych kalkulacji jest obecnie handlowana z wyraźną premią do historycznych i prognostycznych wskazań EV/EBITDA. Uważamy, że cyklicznie w branży jesteśmy obecnie już bliżej okresu obaw o marżowość nowej kontraktacji niż dalszego dyskontowania spadku kosztów” - pisze Krzysztof Pado.
Analityk wskazuje, że wyniki spółki przez ostatni rok wspierały spadające ceny podstawowych surowców budowlanych, ale jednocześnie wyzwaniem staje się kontraktacja nowych zleceń, co w przypadku odwrócenia tendencji na rynku materiałów może się przełożyć na kompresję marż.