Doradcy chcą zostać prawnikami

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2022-01-10 20:00

Firmy audytorsko-doradcze coraz mocniej rozbudowują zespoły prawnicze. Grant Thornton, w którym odpowiadają one za 5 proc. przychodów, stawia m.in. na prawo pracy

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaka jest pozycja grup audytorskodoradczych na rynku usług prawnych w Polsce,
  • jakie specjalizacje prawnicze zamierza rozwijać firma Grant Thornton,
  • na jakie problemy w zakresie prawa pracy muszą przygotować się polscy przedsiębiorcy

Na poziomie globalnym największe firmy doradczo-audytorskie rzadko prowadzą jednocześnie rozbudowaną działalność w segmencie kancelarii prawnych, na co wpływ miały m.in. regulacje na najbardziej atrakcyjnych rynkach: w USA i Wielkiej Brytanii. W ostatnich latach zaczyna się to jednak zmieniać. Członkowie audytorskiej „Wielkiej Czwórki" po uzyskaniu odpowiednich licencji zaczęli przejmować brytyjskie kancelarie, a najbardziej agresywne na tym rynku PwC zdążyło wedrzeć się już do globalnej pierwszej dziesiątki pod względem liczby zatrudnionych prawników.

A w Polsce? W ostatnim rankingu największych kancelarii prawnych, przygotowanym przez DGP, PwC Legal plasowało się na 15 miejscu pod względem przychodów, Deloitte Legal - na 19, a EY Law - na 24, wysoko sklasyfikowane było też polskie biuro Rödl & Partner. Do tego grona chce dołączyć Grant Thornton, na rynku audytu bijący się o pozycję „pierwszego po Wielkiej Czwórce" z BDO.

- Na rynku amerykańskim czy brytyjskim firmy doradczo-audytorskie rzadko prowadzą jednocześnie kancelarie prawne, bo podejście jest takie, że jedna działalność szkodzi drugiej. Grant Thornton globalnie nie kojarzy się z prawem, ale w przypadku polskiego rynku chcemy to zmienić. Celem strategicznym jest dla nas duże wzmocnienie usług prawnych i wzrost przychodów z tego segmentu - mówi Rafał Śmigórski, partner w Grant Thorntonie, zarządzający usługami prawnymi i transakcyjnymi.

Pracownicza ewolucja

W ramach realizacji tej strategii Grant Thornton ściągnął na pokład Jolantę Zarzecką-Sawicką, która wcześniej odpowiadała za praktykę prawa pracy w kancelarii FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz.

- Polskie przedsiębiorstwa - w tym te, które już obsługuje Grant Thornton - potrzebują coraz szerszego doradztwa w zakresie prawa pracy, które przez lata było nieco niedoceniane. Powodów jest kilka. Rośnie skomplikowanie procesów pracowniczych i oczekiwania płacowe, na co w tym roku nakłada się wprowadzenie Polskiego Ładu – a i tak w ostatnich dwóch latach nowych przepisów pracowniczo-płacowych przybywało w rekordowym tempie. Inspektorzy pracy chcieliby zyskać większe uprawnienia, aby móc samodzielnie, decyzją administracyjną, określać, że czynności wykonywane w pewnych warunkach są umowami o pracę, a nie umowami cywilnoprawnymi. Do tego dochodzi cały szereg zagadnień związanych z pracą zdalną, z zatrudnianiem cudzoziemców i umiędzynarodawianiem procesów - mówi Jolanta Zarzecka-Sawicka.

Prawnicza ofensywa:
Prawnicza ofensywa:
Grant Thornton, w którym za usługi prawne i transakcyjne odpowiada Rafał Śmigórski, na rynku doradczo-audytorskim walczy o miejsce za plecami Wielkiej Czwórki. W usługach prawnych silnych rywali jest więcej, ale firma liczy na to, że jej klienci będą chcieli zamawiać jak najwięcej usług w jednym miejscu.
Igor Wojtkowiak

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej pracuje nad nowymi przepisami, które mają uregulować pracę zdalną i hybrydową. W międzyczasie problemów przybywa.

- W praktyce w przypadku pracy zdalnej czy hybrydowej wszyscy funkcjonują obecnie na podstawie w zasadzie jednego przepisu tzw. tarczy covidowej, co rodzi wiele potencjalnych problemów, choćby związanych z BHP. Niedawno np. niemiecki sąd pracy orzekł na korzyść poszkodowanego pracownika, który złamał kręgosłup w drodze ze swojej sypialni do domowego biura. Według sądu był to wypadek w pracy. Sąd Federalny uznał, że pracownik zdalny nie może być chroniony w inny sposób niż pracownik stacjonarny. Tego rodzaju spraw może być coraz więcej, tym bardziej, że funkcjonujemy wciąż w próżni prawnej i decydująca, jak zresztą w wielu zagadnieniach związanych z prawem pracy, będzie linia orzecznicza Sądu Najwyższego – mówi Jolanta Zarzecka-Sawicka.

Pożytki z etyki

Prawniczka podkreśla również, że przy okazji wdrażania strategii ESG przez kolejne przedsiębiorstwa konieczne będzie wprowadzanie lub uporządkowanie w firmach regulacji wewnętrznych, dotyczących nie tylko polityki wynagrodzeń i zatrudnienia, ale także procedur związanych z przeciwdziałaniem mobbingowi czy molestowaniu. Te ostatnie według niej są ważne z punktu widzenia „uświadamiania pracowników co do pewnych zachowań, ale także z punktu widzenia skutecznego prowadzenia postępowań sądowych”.

- Pracownicy są coraz odważniejsi i częściej idą do sądu, a choćby sygnaliści będą podlegali szczególnej ochronie, trzeba się więc do tego przystosować, wdrożyć odpowiednie procedury i regulaminy etyczne. Na razie kultura organizacyjna traktowana jest jako element atrakcyjności pracodawcy, ale w ciągu kilku lat zła kultura może być źródłem licznych pozwów – mówi Jolanta Zarzecka-Sawicka.

Prawnicza specjalizacja

Doradztwo z zakresu prawa pracy ma być jednym z obszarów specjalizacji prawników z Grant Thorntona obok np. doradztwa prawnego z zakresu fuzji i przejęć czy prowadzenia procesów sukcesyjnych.

- Nie planujemy budowy wielkiej kancelarii, która będzie zajmowała się wszystkimi możliwymi sprawami. Chodzi o to, by nasi klienci dostali u nas wsparcie prawne w obszarach biznesu, w których już teraz doradzamy im podatkowo czy finansowo. Te obszary to m.in. fuzje i przejęcia, reorganizacje, sukcesja oraz kwestie pracownicze, a niedługo będziemy chcieli dołączyć do tego kilka kolejnych specjalizacji. Na razie nasze przychody z usług prawnych to ok. 6,5 mln zł rocznie, ale będziemy chcieli je szybko zwiększać – cel to tempo wzrostu rzędu 15-20 proc. rocznie - mówi Rafał Śmigórski.

Na tle największych kancelarii w Polsce to rzeczywiście niewiele. Największe na rynku są krajowe oddziały międzynarodowych sieci: Dentons (wyraźny lider z ponad 230 mln zł przychodów), Clifford Chance, CMS czy Baker McKenzie, których przychody przekraczają 100 mln zł rocznie. W tym gronie krajowym rodzynkiem jest kancelaria Sołtysinski Kawecki & Szlęzak.

Tymczasem w 2021 r. cały Grant Thornton miał w Polsce - według wstępnych danych - 125,2 mln zł przychodów, czyli o prawie 13 proc. więcej niż rok wcześniej. Najwięcej, bo ponad 41 mln zł, przyniosły usługi outsourcingowe. Między 30 a 40 mln zł wypracowały działy audytu i doradztwa, a 12,3 mln zł dołączył najmłodszy w tym gronie dział usług cyfrowych, z których przychody skoczyły o ponad 20 proc.

- W doradztwie wszystkie linie produktowe odnotowały wysoką dynamikę, a szczególnie wyróżniło się doradztwo transakcyjne w związku z popandemicznym odmrożeniem rynku fuzji i przejęć. W audycie dynamika była nieco niższa, wyniosła około 7 proc., ale biorąc pod uwagę wysoką bazę sprzed roku i coraz większy problem całej branży z dostępnością kadr, to i tak bardzo dobry wynik - mówi Rafał Śmigórski.