Podczas gdy w USA zakaz TikToka był tematem długotrwałych debat, Indie zadziałały błyskawicznie. W czerwcu 2020 roku, powołując się na kwestie bezpieczeństwa narodowego, zablokowano TikToka oraz niemal 60 innych chińskich aplikacji. Decyzja ta pozbawiła wielu twórców ich głównego źródła dochodu. Musieli oni na nowo budować swoją obecność w internecie, korzystając z lokalnych platform lub już ugruntowanych serwisów, takich jak Instagram należący do Meta, który okazał się jednym z głównych beneficjentów tej sytuacji. Podczas gdy czołowi influencerzy z powodzeniem przenieśli swoją działalność na inne platformy, mniejsi twórcy napotkali znaczne trudności w osiągnięciu podobnego sukcesu.
Zakaz TikToka otworzył drzwi dla nowych platform
Zniknięcie TikToka doprowadziło do gwałtownego wzrostu popularności indyjskich platform, takich jak Moj i Josh. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszyły się one w mniejszych miastach i na obszarach wiejskich Indii.
Moj i Josh, uruchomione zaledwie miesiąc po wprowadzeniu zakazu, osiągnęły łącznie 360 milionów i 308 milionów pobrań w Indiach, zgodnie z danymi firmy Sensor Tower.
W Stanach Zjednoczonych obserwuje się podobny trend, gdzie miliony użytkowników, określanych jako „uchodźcy z TikToka”, przenoszą się na chińską aplikację RedNote. Eksperci zwracają jednak uwagę, że nowe platformy często nie dorównują jakością TikTokowi, co otwiera pole do działania dla firm takich jak Meta. Przykładem jest Instagram Reels, usługa inspirowana TikTokiem, która po uruchomieniu w sierpniu 2020 roku szybko zdobyła popularność w Indiach.
Trump podejmie kroki, by TikTok pozostał w USA
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, przyszły doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz zapowiedział w czwartek, że Donald Trump podejmie działania, aby TikTok nie zniknął z amerykańskiego rynku. Oświadczył, że prezydent elekt planuje umożliwić zawarcie porozumienia, które zapewni ochronę danych użytkowników z USA.
Pomimo spekulacji o możliwej sprzedaży TikToka – w tym doniesień agencji Bloomberga o zainteresowaniu Elona Muska – ByteDance konsekwentnie zapowiada, że nie zamierza rezygnować z własności nad platformą.