Wskaźnik PMI (indeks aktywności gospodarczej) dla przemysłu wyniósł w zeszłym miesiącu 47 pkt, co oznacza wzrost względem kwietnia o 0,4 pkt. Warunki w branży nie są jednak dobre. Wysoka inflacja odbija się negatywnie na działalności firm. Przedsiębiorcy narzekają na spadek produkcji i sprzedaży przy jednoczesnym wzroście kosztów prowadzonej działalności. Z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD), wynika, że dodatkowym problemem firm przemysłowych są przeterminowane zobowiązania i nierzetelni kontrahenci. Do rejestru wpisanych jest 23 687 przedsiębiorstw produkcyjnych, które łącznie mają 1,06 mld zł zaległości, co oznacza, że średnie zadłużenie jednej firmy wynosi 44 730 zł.
Kłopoty w branży
– Przemysł należy do branż najbardziej zagrożonych niewypłacalnością. Wysokie koszty działalności, w tym ceny komponentów używanych w produkcji oraz malejący popyt sprawiają, że wielu przedsiębiorców kapituluje w obliczu narastających problemów finansowych. W pierwszym kwartale bieżącego roku upadłość ogłosiło 16 firm przemysłowych, a restrukturyzację 59. To najwięcej ze wszystkich branż. Niewypłacalne firmy przemysłowe pozostawiły po sobie także najwięcej długów. Producenci-bankruci nie zapłacili wierzycielom 10 mln zł, a dłużnicy przemysłowi będący w restrukturyzacji powinni oddać kontrahentom 17,4 mln zł. Takie firmy były notowane w KRD na długo przed ogłoszeniem niewypłacalności – mówi Adam Łącki, prezes zarządu KRD Biura Informacji Gospodarczej.
Ponad połowę (58 proc.) dłużników stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze z zaległościami na ponad 482,5 mln zł. Pozostały odsetek stanowią spółki - ich przeterminowane faktury mają wartość 577 mln zł.
Najwięcej do spłaty mają producenci metalowych wyrobów gotowych (207 mln zł). Na drugim miejscu na liście dłużników plasują się wytwórcy artykułów spożywczych, którzy winni są wierzycielom łącznie 154 mln zł. Kolejne miejsce zajmują producenci mebli i wyrobów z drewna – zarówno jedni, jak i drudzy zalegają z płatnościami na ponad 75 mln zł. Najbardziej zadłużony przedsiębiorca ma do oddania 5 mln zł.
Największe długi firmy z branży mają u sektora finansowy oraz wtórnych wierzycieli, którzy odkupili zaległe należności głównie od tych pierwszych. Przedsiębiorcy mają im zwrócić łącznie prawie 633 mln zł, co stanowi prawie 60 proc. całego zadłużenia branży. Firmy działające w przemyśle mają dużo przeterminowanych płatności również u handlowców. Zalegają im ponad 125 mln zł.
Nie ma czym płacić
Producentom ciężko spłacić przeterminowane faktury, skoro sami muszą odzyskać od nierzetelnych kontrahentów aż 369 mln zł. To jedna trzecia całości ich zadłużenia. Najwięcej winne są im firmy handlowe (87 mln zł) i inne przedsiębiorstwa z branży przemysłowej (84 mln).
– Te kwoty byłyby zdecydowanie niższe, gdyby firmy przemysłowe z większą uwagą dobierały partnerów biznesowych, a przynajmniej dokładniej ich weryfikowały przed nawiązaniem współpracy. Tymczasem, według danych KRD, w pierwszym kwartale 2023 r. producenci pobrali nieco ponad 135 tys. raportów gospodarczych, dzięki którym możliwa była wnikliwa weryfikacja potencjalnego kontrahenta. Jest to co prawda wzrost o 17 proc. w stosunku do pierwszego kwartału ubiegłego roku, ale jednocześnie spadek o 18 proc. w stosunku do ostatniego kwartału 2022 r. – mówi Adam Łącki.