Francuski bank centralny prognozuje, że druga co do wielkości gospodarka strefy euro utrzyma stabilny wzrost w trzecim kwartale roku. Produkt krajowy brutto ma zwiększyć się o 0,3 proc. w porównaniu z kwartałem drugim, kiedy to zanotowano identyczny wynik. Prognoza została utrzymana na poziomie wrześniowych szacunków.
Bank Francji podkreśla, że wzrost jest napędzany głównie przez sektor usług, który pozostaje najbardziej odporny na niepewność gospodarczą i polityczną. Dane pochodzą z badania przeprowadzonego między 26 września a 3 października wśród około 8,5 tys. przedsiębiorstw.
Usługi rosną, budownictwo traci impet
We wrześniu aktywność w sektorze usług ponownie wzrosła, podczas gdy w przemyśle tempo rozwoju było umiarkowane. Z kolei sektor budowlany, po kilku miesiącach ożywienia, zanotował spadek.
Choć portfele zamówień w przemyśle i budownictwie pozostają ograniczone, problemy z łańcuchem dostaw utrzymują się na niskim poziomie. Nieznaczny wzrost trudności zaobserwowano jedynie w produkcji sprzętu elektrycznego oraz urządzeń komputerowych, elektronicznych i optycznych. W branży lotniczej i kosmicznej nadal utrzymują się poważne ograniczenia podaży, które spowalniają realizację zamówień.
Polityczne turbulencje i presja handlowa
Raport Banku Francji został opublikowany tuż przed rezygnacją premiera Sébastiena Lecornu, która miała miejsce 6 października. Dymisja ta zmusiła prezydenta Emmanuela Macrona do poszukiwania szóstego szefa rządu w ciągu niespełna dwóch lat, co potwierdza skalę politycznej niestabilności we Francji.
W badaniu banku centralnego przedsiębiorcy zwracają uwagę na wpływ napięć politycznych oraz rosnące bariery handlowe, w tym amerykańskie podwyżki ceł. Najbardziej dotknięte są sektory rolno-spożywczy oraz produkcja maszyn i urządzeń, które w dużym stopniu opierają się na eksporcie.